
Młoda mama straciła przytomność i runęła na podłogę. Na pomoc ruszył jej 6-letni synek
W Rybniku również mieszkają mali bohaterowie, czego dowiódł pewien 6-letni chłopczyk. Jego mama straciła przytomność i runęła na ziemię. Dziecko wiedziało co robić. Wzorowe zachowanie docenili nawet medycy
26-letnia mama, która przebywała w domu jedynie ze swoim 6-letnim synkiem, nagle zaczęła czuć się źle. Nim zdążyła jakkolwiek zareagować, straciła przytomność i runęła na podłogę. Na szczęście chłopczyk wiedział, co robić w takiej sytuacji. Zachował się wzorowo.
Chłopczyk wiedział co robić, gdy jego mama straciła przytomność
Gdy mama straciła przytomność, 6-latek nie spanikował. Chociaż oczywiście bardzo martwił się o to, co dzieje się z kobietą, wiedział również, że od jego reakcji może zależeć bardzo wiele. Nie zastanawiając się długo, pobiegł po telefon. Rafałek, bo tak ma na imię nasz bohater, wykręcił numer 112 i wezwał pomoc.
Mama upadła, leży na podłodze, zamknięte ma oczka - powiedział dyspozytorowi, który podniósł słuchawkę
Niedługo później na miejscu zjawili się ratownicy pogotowia medycznego. Na szczęście zdążyli na czas i uratowali kobietę. Doszło u niej do zapaści i bez pomocy specjalistów, mogłoby być z nią ciężko.
Różnie mogłoby się to skończyć, gdyby nie Rafałek - ocenia jeden z ratowników
Rafałek otrzymał wiele gratulacji za swoje wzorowe zachowanie, które pomogło mamie. Mimo młodego wieku zachował zimną krew i potrafił zadbać o najbliższą osobę. Osobistej pochwały udzielił chłopcu kierownik Ośrodka Koordynacji Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego w Katowicach
Jesteśmy pod wrażeniem rezolutności chłopca. Sześciolatek zareagował wzorcowo. Co ważne, wiedział, jaki numer trzeba wystukać w telefonie. Dzięki takiej postawie ratownicy medyczni mogli szybko udzielić pomocy 26-letniej pacjentce - powiedział wspomniany wyżej kierownik
Historia Rafałka i jego mamy pokazuje, jak ważna jest edukacja w zakresie bezpieczeństwa. Podstawowe zasady powinno wpajać się dzieciom od najmłodszych lat. Nie wiadomo bowiem, kiedy i gdzie mogą im się przydać. Oczywiście nie możemy wymagać od maluchów zbyt wiele, ale nauczenie ich wzywania pomocy jest podstawą.
Zadbajmy również o to, aby dziecko znało adres swojego zamieszkania, bowiem jest on niezbędny, aby na miejsce przybyło pogotowie. W dzisiejszych czasach możliwe jest rzecz jasna namierzenie telefonu, z którego wykonywane jest połączenie, ale będzie ono trochę trwało, a czas może być na wagę złota.
Artykuły polecane przez redakcję Portal parentingowy:
- Wskoczył do płonącego domu, aby ratować siostrzyczkę. Został okrzyknięty bohaterem
- Jak wspomóc ząbkujące dziecko? Przedstawiamy sposoby, które przynoszą ukojenie
- Sposób Małgorzaty Rozenek na powrót do formy po ciąży. Wiele mam nie zgodziło się z celebrytką
Źródło: PolsatNews
