Wyszukaj w serwisie
Przed ciążą Ciąża i Poród dziecko 0-2 przedszkolak szkoła Życie rodzinne zdrowie i pielęgnacja dziecka quizy
portalparentingowy.pl > Szkoła > Przemysław Czarnek o powrocie dzieci do szkół. Będzie nauczanie stacjonarne
Weronika Wasiak
Weronika Wasiak 27.07.2021 02:00

Przemysław Czarnek o powrocie dzieci do szkół. Będzie nauczanie stacjonarne

Przemysław Czarnek
Pawel Wodzynski/East News

Pierwsza połowa wakacji już prawie za nami, co oznacza, że powrót do szkoły coraz bliżej. Dzieci, nauczyciele i rodzice stale zadają sobie pytanie: Jak będzie wyglądał nowy rok szkolny i czy dzieci wrócą do placówek? Przemysław Czarnek nie pozostawił żadnych wątpliwości, przedstawiając plan na nowy rok szkolny.

Już od kilku tygodni pojawiają się informacje, jakoby jeszcze w sierpniu miała pojawić się czwarta fala koronawirusa. To z kolei rodzi dyskusje na temat powrotu obostrzeń i ponownego zamknięcia miejsc kulturowych, centrów handlowych czy... szkół.

Co z powrotem dzieci do szkół?

Jak podaje nie Gazeta.pl, minister edukacji i nauki, Przemysław Czarnek, kilkukrotnie podkreślał, że "przygotowujemy się na powrót dzieci do szkół od 1 września". Pojawiające się jednak informacje o możliwej czwartej fali budzą szereg wątpliwości i niepewność rodziców, uczniów oraz nauczycieli.

Wiadomo, że rząd nie planuje wdrażać nauki zdalnej, oczywiście jeżeli sytuacja epidemiologiczna nie ulegnie znacznemu pogorszeniu. Magdalena Marczyńska z Rady medycznej przy premierze w rozmowie z PAP przyznała, że powrót uczniów do nauczania stacjonarnego jest bardzo ważny.

- Chcemy, aby po wakacjach [dzieci - przyp. red.] wróciły do normalnej edukacji. To dla dzieci i młodzieży niezwykle ważne - mówiła.

Jak przekazuje Gazeta.pl, uczniowie powinni być jednak gotowi na kilka zmian w zakresie edukacji.

Przemysław Czarnek zapowiedział zmiany

Przemysław Czarnek przygotował plan na najbliższy rok szkolny, uwzględniając w nim kilka zmian. Chodzi m.in. o zakres lektur. Minister chce wyeliminować ze spisu kilka pozycji, a zastąpić je innymi... bardziej patriotycznymi, chrześcijańskimi i niepodległościowymi.

W praktyce ma to oznaczać choćby zastąpienie twórczości Leszka Kołakowskiego twórczością Karola Wojtyły czy usunięciu z listy lektur m.in. "Małej Apokalipsy" Tadeusza Konwickiego, a także "Antygony w Nowym Jorku" Janusza Głowackiego.

Niedawno Przemysław Czarnek potwierdził również plan dotyczący wdrożenia nowego przedmiotu. Lekcje z historii Polski XX i XXI wieku mają rozpocząć się od 2022 roku.

Z przekazywanych przez Gazetę.pl informacji wynika, że zmianie ma również ulec "obsadzanie stanowisk dyrektorów, a także kwestia sprawowania nad nimi nadzoru pedagogicznego przez kuratorów oświaty".

Artykuły polecane przez redakcję Portal Parentingowy:

Źródło: Gazeta.pl

Tagi: