
Kiedy starsi uczniowie wrócą do szkół? Wiceminister podał możliwe scenariusze
Zarówno nauczyciele, jak i rodzice nie mogą się doczekać przywrócenia standardowego trybu nauczania dla wszystkich uczniów. Powrót starszych roczników do szkół wciąż stoi pod znakiem zapytania, ale wiceminister edukacji zdradził niedawno możliwe scenariusze.
Edukacja zdalna nie okazała się tak wydajna, jak podejrzewano na początku. Tracą na tym szczególnie uczniowie, którzy w tym roku muszą się uporać z egzaminami ósmoklasisty oraz maturą.
Wielu nauczycieli i rodziców ma nadzieję, że uczniowie starszych klas jak najszybciej wrócą do szkół. Niestety jak na razie rząd nie podał konkretnych terminu zakończenia zdalnego nauczania w naszym kraju. Mimo to wiceminister edukacji Dariusz Piontkowski w programie "Newsroom" Wirtualnej Polski opowiedział o możliwych scenariuszach.
Powrót starszych uczniów do szkół
Podczas swojej wypowiedzi Dariusz Piontkowski stwierdził, że rząd wciąż nie podjął ostatecznej decyzji dotyczącej powrotu starszych uczniów do szkół, co może się nie spodobać wielu rodzicom i nauczycielom.
Dziś rzecznik rządu mówił o tym, że najwcześniej decyzja o tym, co z obostrzeniami zostanie ogłoszona w przyszłym tygodniu. Spokojnie czekamy na dalszy rozwój sytuacji epidemicznej. Jeżeli dojdzie do wzrostu liczby zakażeń, takiego systematycznego, który będzie trendem długotrwałym, można spodziewać się decyzji nie o tym, że starsze dzieci wrócą do szkół - wyznał.
Stwierdził również, że nikt zdroworozsądkowy nie będzie nalegał na otworzenie szkół w momencie gwałtownego wzrostu zakażeń. Nie da się ukryć, że sytuacja epidemiologiczna w Polsce w ostatnich tygodniach wygląda o wiele lepiej niż jeszcze pod koniec poprzedniego roku, jednak ministerstwo zdrowia informuje o niepokojącym trendzie wzrostowym, jeżeli chodzi o ilość zakażeń w naszym kraju.
Wydaje się logiczne, że powinniśmy mówić o powrocie do szkół maturzystów i klas ósmych, o ile liczba zakażeń w Polsce nie będzie gwałtownie wzrastała. A potem być może także powrót innych roczników - dodaje Piontkowski.
Jednocześnie wiceminister uspokaja, że ja na razie nie ma żadnych planów, aby ponownie wprowadzić zdalne nauczanie dla wszystkich uczniów. Chodzi oczywiście o uczniów klas I-III oraz dzieci uczęszczających do przedszkoli.
Te dzieci, które są w przedszkolach i klasach I-III, nadal powinny uczęszczać na zajęcia w sposób stacjonarny. Te dzieci potrzebują bezpośredniego kontaktu z nauczycielem i z nauczycielami i dochodzi do tego kwestia opieki ze strony rodziców. Te dzieci nadal powinny być w nauczaniu stacjonarnym - stwierdził.
Artykuły polecane przez redakcję Portal parentingowy:
- Objawy cukrzycy u dzieci. Nigdy ich nie lekceważcie
- Jak wspomóc ząbkujące dziecko? Przedstawiamy sposoby, które przynoszą ukojenie
- Nieoficjalnie: Rząd wprowadzi naukę “na suwak”?
Źródło: edziecko.pl
