Kobieta poszła z dzieckiem do sklepu. Zachowanie starszych pań doprowadziło ją do furii

Nie spodobało jej się zainteresowanie starszych kobiet

Pewna mama podzieliła się na łamach Mamadu.pl swoją historią z wizyty w... Biedronce. Na zakupy wybrała się razem z maleńkim dzieckiem. Maluch grzecznie leżał w swoim wózku, gaworząc i przygryzając przedmioty, które znajdowały się wokół.

Nagle szczególną uwagę na niego zwróciły starsze kobiety stojące obok. Od razu zaczęły zachwycać się dzieckiem. W pewnej chwili zwróciły uwagę na brak smoczka, co zaskoczyło młodą mamę.

- Mama musi kupić smoczek, dzidzia musi possać - usłyszała.

- "Oj tak, tak, dzidziusie muszą mieć smoczki", dopowiada druga z kobiet. Pod zasłoną troski i pieszczotliwego tonu toczą tyradę. Trzymam kurczowo bułki w ręku i zastanawiam się, czy mam już uciekać, czy uda się uniknąć tej wojny. Dziecko zupełnie nie wie, co się święci, dalej ssie rękaw - wspomina kobieta.

Nagle starsze kobiety zaczynają wspominać chłopców ze swojego bliskiego otoczenia, którzy ssali smoczka przez pierwszych kilka lat życia i "wyrośli na prawdziwych mężczyzn". Gdy jedna z kobiet dosadnie dała młodej mamie do zrozumienia, że "musi" zakupić smoczek dla dziecka, ta cała poczerwieniała z irytacji.

Młoda mama nie wytrzymała

Trwające zaledwie kilka minut zdarzenie dla bohaterki tej historii było prawdziwą męczarnią. Z każdym kolejnym słowem nieznajomych pań narastała w niej złość.

- Proszę odczepić się od mojego dziecka - odpowiedziała.

Jak opisała serwisowi Mamadu.pl, dziecko nie miało smoczka, ponieważ od początku wyrażało do niego niechęć. Tym bardziej zirytowały ją słowa pań, które próbowały jej wmówić, że smoczek w wychowaniu jest niezbędny.

Artykuły polecane przez redakcję Portal Parentingowy:

• Brytyjka będąc w ciąży po 3 tygodniach zaszła w kolejną ciążę

• Kobieta podczas porodu dowiedziała się, że ma podwójny system rozrodczy

• Mama znalazła w łóżku dziecka nietypowe robaki. Okazało się, że nie były to pluskwy

źródło: Mamadu