Mononukleoza – co warto wiedzieć o "chorobie pocałunków"
Czym jest mononukleoza?
Mononukleoza to choroba zakaźna, za którą w większości przypadków (nawet 90%) odpowiada wirus opryszczki Epsteina-Barr (Human herpesvirus 4), który odpowiada za zakażenie limfocytów B, przez co ma możliwość rozniesienia się po całym organizmie.
Mononukleoza swoją potoczną nazwę zawdzięcza rozprzestrzenianiu się poprzez ślinę, przez co jest bardzo popularna wśród nastolatków, którzy wchodzą w etap dojrzewania, budowania pierwszych relacji czy doświadczania pierwszych pocałunków. Choroba jednak często dotyka też dzieci w wieku żłobkowym i przedszkolnym, które ciężko posądzać o tak wczesną inicjację emocjonalną. Oczywiście wśród najmłodszych najczęstszą przyczyną zakażenia jest wspólne korzystanie z zabawek. Zwłaszcza tych, które da się ugryźć i odłożyć zanim opiekunka w żłobku lub nauczycielka przedszkolna zdąży przedmiot zdezynfekować. W większości przypadków, zachowanie maksymalnego reżimu sanitarnego w przypadku takich placówek jest po prostu niewykonalne i nie wynika to z braku dobrej woli pracowników tejże placówki.
Objawy mononukleozy
Mononukleoza nie zawsze daje jednoznaczne objawy, lub przebiega zupełnie bezobjawowo. Brak jakichkolwiek symptomów choroby jest dość powszechny w przypadku osób dorosłych i dzieci a objawy nieswoiste dotyczą przede wszystkim niemowląt i osób w podeszłym wieku. Warto wiedzieć, że mononukleoza rozwija się w organizmie człowieka dość długo i na pierwsze objawy trzeba poczekać nawet do 50dni! (a w zasadzie od 30 do 50), ponadto często są one dość mylące, ponieważ przypominają zwykłe przeziębienie lub grypę. W przypadku mononukleozy pojawić mogą się takie objawy:
Ból gardła
Wysoka gorączka (38-39 stopni i więcej)
Powiększenie węzłów chłonnych
Wysypka
Biały nalot na migdałkach
Brak apetytu
Zmęczenie
Bóle pleców i nóżek (u dzieci)
Diagnostyka mononukleozy
Mononukleoza przez pewną nieswoistość swoich objawów często mylona jest ze zwykła infekcją lub anginą paciorkowcową. Bardzo często do postawienia prawidłowej diagnozy dochodzi dopiero po reakcji organizmu na podanie antybiotyku (wówczas pojawia się wsypka) lub jeśli lekarz prowadzący uzna, że gorączka utrzymuje się nienaturalnie długo (a ta potrafi trwać nawet 2 tygodnie). Aby potwierdzić lub wykluczyć mononukleozę u chorego należy wykonać testy krwi w celu oznaczenia przeciwciał przeciwko tejże chorobie. Szacuje się, że większość osób przechodzi mononukleozę bezobjawowo o czym może świadczyć bardzo wysoki odsetek osób z obecnymi w krwi przeciwciałami. Nawet 9 na 10 osób może być nosicielami wirusa w postaci utajnionej infekcji limfocytów B.
Leczenie mononukleozy
Leczenie mononukleozy podobnie jak jej wylęganie można zaliczyć do procesów które trwają. Opiera się ono głównie o działanie skierowane na objawy choroby. Często wspierane takimi środkami farmakologicznymi jak acyklowir czy glikokortykosteroidy. W przypadku zdarzających się nadkażeń bakteryjnych mogą zostać zapisane antybiotyki.
W cięższych przypadkach może zdarzyć się, że chory będzie musiał być hospitalizowany. Sytuacja taka ma miejsce, gdy leczenie objawowe i przeciwwirusowe nie przynosi żadnej poprawy stanu zdrowia. Podczas leczenia szpitalnego podstawą leczenia często są sterydy, oraz podejmowane są działania mające zbić gorączkę.
Niezależnie od formy leczenia zaleca się choremu aby chory jak najwięcej odpoczywał, ponieważ przebieg choroby jest raczej wyczerpujący fizycznie, należy również zadbać o dietę chorego, tak by była ona bogata w witaminy i składniki odżywcze oraz w miarę możliwości lekkostrawna.
Po przechorowaniu następuje okres w którym pacjent musi dojść do siebie, dlatego nie zaleca się powrotu bądź rozpoczęcia aktywności fizycznej po chorobie. Ponadto istnieje ryzyko pęknięcia opuchniętej śledziony. Zalecenia mówią również o wykonaniu morfologii krwi po chorobie aby wykluczyć ewentualną anemię i określić liczbę krwinek.