Nagranie z ukraińskim chłopcem łapie za serce. "Zostawiliśmy tatę w Kijowie"
Na wideo nagranym przez reporterów agencji Reuters widzimy zapłakanego chłopca z Ukrainy. Malec opowiada o tym, co spotkało jego rodzinie w momencie ataku wojsk rosyjskich. Łzy same napływają do oczu.
W sieci ukazał się krótki filmik z udziałem ukraińskiego chłopca. Dziecko przyznało, że razem z mamą musiało uciekać z Kijowa ze względu na bombardowania. Jednak jego tata pozostał w kraju rodzinnym.
Chłopiec z Ukrainy
Codziennie do Polski przyjeżdżają tysiące uchodźców z Ukrainy. Mieszkańcy ogarniętego wojną państwa starają się znaleźć bezpiecznie schronienie dla siebie i swoich dzieci. Według Straży Granicznej tylko w niedzielę naszą granicę przekroczyło 100 tys. osób. Za to od samego początku działań wojennych w Polsce znalazło schronienie 288 tys. Ukraińców.
Agencja Reuters udostępniła w sieci nagranie z małym chłopcem opowiadającym o wojnie w jego kraju. Zapłakany malec przyznał, że musiał z mamą zostawić swojego tatę w Kijowie.
Tata został w Kijowie
- Zostawiliśmy tatę w Kijowie — mówi zapłakany chłopiec. - Będzie sprzedawał różne rzeczy, by pomóc naszym bohaterom, naszej armii. Pewnie będzie też walczył.
Niestety, sytuacja małego chłopca nie jest jednostkowa. Mężczyźni na Ukrainie w wieku 18-60 lat mają obowiązek pozostania w kraju i przygotowania się do walki z najeźdźcą. Ze względu na to całe rodziny żegnają się przy granicy i rozstają na nie wiadomo jak długi czas.
Dalej chłopiec przyznaje, że gdyby nie udało mu się wejść z mamą do autobusu wyjeżdżającego z Kijowa, mogliby iść przed siebie nawet 2-3 dni.
- Szliśmy jakieś trzy godziny, a wy teraz nas uratowaliście — mówi.
"Zostawiliśmy tatę w Kijowie"... pic.twitter.com/rJGZuGa37p
— Dominika Tarczyńska (@DominikaMizersk) February 28, 2022
Artykuły polecane przez redakcję Portal parentingowy:
Rączki i nóżki rocznej dziewczynki zaczęły robić się fioletowe. Wszystko przez kawałek sera
Matka pokazała, jak wygląda jej 14-miesięczna córka. Internauci zamarli, w sieci
Źródło: rmf24.pl