Objawy rotawirusa u niemowląt

Zarażenie rotawirusem

Rotawirus jest bardzo powszechny, uważa się, że każde dziecko do lat 5 przeszło zakażenie rotawirusem, lub jeszcze je to czeka. Powoduje ono ostrą biegunkę i atakuje organizm zazwyczaj przez układ pokarmowy, ale rozprzestrzenia się też drogą kropelkową. Bezpośredni kontakt z kimś cierpiącym na rotawirusa (lub kto niedawno przebył chorobę) może wystawić nasze dziecko na zagrożenie, podobnie też dotykanie przedmiotów, na których znajduje się wirus.

Warto pamiętać, że te drobnoustroje są dość odporne na środki odkażające, dlatego potrafią utrzymywać się na różnych powierzchniach i zabawkach przez długi czas.

Żłobek, przedszkole czy szkoła to często ogniska zarażeń. Wystarczy, że jedno z dzieci jest zarażone, a zaraz wirus może szybko rozprzestrzenić się na resztę. Pomagają w tym słabe nawyki higieniczne wśród dzieci, jako że nawet po wyleczeniu objawów choroby drobnoustroje wydalane są z kałem jeszcze przez około dziewięciu dni.

Niemowlęta, które nie mają jeszcze kontaktu z rówieśnikami, mogą zarazić się wirusem od dorosłych lub starszego rodzeństwa. Przez to też choroba może rozprzestrzenić się na pozostałych członków rodziny.

Objawy rotawirusa u niemowlaka

Choroba daje o sobie znać po 1-2 dniach od zarażenia i może mieć różny przebieg, objawy mogą być niezauważalne, albo też bardzo ciężkie, wymagające wizyty w szpitalu. Pierwszym objawem rotawirusa u niemowląt zazwyczaj jest gorączka. Temperatura dziecka rośnie do około 38 stopni Celsjusza.

Do trzech dni po zauważeniu podwyższonej temperatury pojawiają się gwałtowne wymioty, a po nich następuje biegunka. Stolec ma wtedy charakterystyczną postać – jest zielonożółty, wodnisty, i bardzo częsty, dziecko może wypróżniać się nawet kilkanaście razy w ciągu doby. W stolcu jednak nie widać śluzu ani krwi.

Powyższym bardzo często towarzyszy też senność, osłabienie i ogólna apatia dziecka. Jeśli zaś biegunka jest bardzo gwałtowna, może prowadzić do odwodnienia, a przez to może być konieczna wizyta w szpitalu.

Szczepienie przeciw temu wirusowi ma bardzo wygodną formę: podawane jest w postaci tabletki, a nie zastrzyków. Minusem jest, że nie jest to szczepienie refundowane, więc liczba zaszczepionych dzieci jest dość mała.

Objawy rotawirusa u niemowląt powinny zaalarmować nas natychmiast jak tylko je zauważymy. Im szybciej skupimy się na leczeniu, tym przebieg choroby będzie lżejszy dla naszej pociechy.

Rotawirus u niemowląt – leczenie

Leczenie wirusa polega na przeciwdziałaniu jego objawom. Z gorączką walczy się lekami zbijającymi temperaturę, oraz dba o to, żeby podawać dziecku dużo płynów. Warto jednak pamiętać, by unikać napojów gazowanych, mleka i soków.

Walczyć z odwodnieniem można za pomocą dostępnych w aptece elektrolitów dla dzieci. Probiotyki pomagają za to uzupełnić florę bakteryjną jelit, która na pewno ucierpiała przez przewlekłą biegunkę.

Przestrzeganie higieny to kolejny ważny element radzenia sobie z rotawirusem u niemowląt. Dokładnie myjmy ręce, zwłaszcza po kontakcie z chorą osobą, ale także na przykład przed jedzeniem czy po skorzystaniu z toalety bądź zmianie pieluchy dziecka. W sytuacji pojawienia się objawów rotawirusa u niemowląt dobrym wyborem będzie korzystanie z pieluch jednorazowych.