Wyszukaj w serwisie
Przed ciążą Ciąża i Poród dziecko 0-2 przedszkolak szkoła Życie rodzinne zdrowie i pielęgnacja dziecka quizy
portalparentingowy.pl > Gwiazdy > Omenna Mensah krytykuje lekcje religii w szkołach. "Stracony czas"
Martyna Kucharczyk
Martyna Kucharczyk 31.01.2022 01:00

Omenna Mensah krytykuje lekcje religii w szkołach. "Stracony czas"

Dzieci w szkole
fot. BraunS, canva.com

"Nauka religii w szkole to jedno wielkie nieporozumienie. Dzieci powinny się uczyć etyki. Tego, że filozofie są różne, a ich wyznawcom należy się szacunek" - stwierdziła Omenaa Mensah podczas wywiadu dla "Wysokich Obcasów". Dziennikarka nie oszczędzała w słowach. Powiedziała szczerze, co myśli o tym przedmiocie.

Według Mensah lekcje religii w dzisiejszym wydaniu są startą czasu dla młodych. Dziennikarka sama jest mamą 19-letniej córki i 4-letniego syna, więc mocno emocjonują ją treści, jakie przekazywane są uczniom w szkołach.

Omenaa Mensah szczerze o lekcjach religii

Omenaa Mensah to jedna z lepiej znanych polskich dziennikarek. Prywatnie jest mamą 19-letniej Vanessy i 4-letniego Vincenta, dlatego mocno interesuje się programem zajęć w polskich szkołach. Podczas ostatniego wywiadu dla "Wysokich Obcasów" przyznała, że szczególnie nie podobają jej się lekcje religii. Stwierdziła, że młodzi powinni uczyć o wszystkich wierzeniach świata, a nie tylko o chrześcijaństwie.

- Nauka religii w szkole to jedno wielkie nieporozumienie. Dzieci powinny się uczyć etyki. Tego, że filozofie są różne, a ich wyznawcom należy się szacunek. Że nie wolno się śmiać, bo ktoś ma pejsy albo hidżab na głowie — powiedziała.

Omenaa Mensah o swojej działalności w Ghanie

Według Mensah polskie szkoły nie powinny wywyższać tylko jednego systemu wierzeń i zacząć czerpać również z innych kultur i filozofii świata. Dlatego religię powinna zastąpić etyka. Przy okazji dziennikarka wspomniała o swojej działalności w Ghanie, podczas której wzięła udział w budowie szkoły na terenie ośrodka salezjańskiego.

- Wtłoczenie dzieciom religii na siłę w szkołach nie zadziała. To tylko stracony czas. Oczywiście cały Kościół nie jest zły. Szkołę w Ghanie budowałam na terenie ośrodka salezjańskiego, formacji, która zajmuje się głównie pracą z młodzieżą. I współpraca z nimi była zawsze poprawna, bo szanowali to, co chciałam zrobić, naszym wspólnym celem było dobro dzieci. W Ghanie dzieci uczą się w duchu chrześcijańskim, ale chcę im pokazać, że są też inne religie i trzeba być na tę inność otwartym — opowiedziała Mensah dla "Wysokich Obcasów.

Artykuły polecane przez redakcję Portal parentingowy:

Źródło: edziecko.pl