Pani Anna pokazała, ile wydała na wyprawkę szkolną dla dziecka. "Wybierałam najtańsze przybory"
Koniec sierpnia to tradycyjnie już okres kompletowania szkolnych wyprawek. Ceny książek oraz pozostałych artykułów spędzają jednocześnie sen z powiek wielu rodziców – zakupy te mogą bowiem pochłonąć znaczną część domowego budżetu. Historią sprzed kilku dni podzieliła się z mediami mieszkanka Bydgoszczy.
Anna jest matką dwójki dzieci, w tym ucznia pierwszej klasy technikum. Paragon, który ujawniła w sieci, może zadziwiać, jest jednak w stu procentach autentyczny.
Wyprawka szkolna? Nie na każdą kieszeń
Jak podaje "Dziennik Gazeta Prawna", artykuły szkolne należą do najszybciej drożejących produktów – wpływ na to ma między innymi inflacja. W tym roku za poszczególne elementy wyprawki zapłacimy blisko... 40% więcej niż przed pandemią.
Bydgoszczanka przekonała się o tym na własnej skórze. Mimo że podręczniki w podstawówkach pozostają nieodpłatne, zakup wszystkich książek, których wymaga program pierwszej klasy technikum, sprawił, że zostawiła w księgarni... ponad 1000 złotych.
Kobieta wspomniała jednak w rozmowie z dziennikarzami Wirtualnej Polski, że do kompletu wciąż brakowało dwóch pozycji, które nie są już drukowane. Jedynym wyjściem było więc odkupienie tychże od starszych uczniów, co z kolei zamknęło książkowy rachunek w kwocie blisko 1300 złotych.
Szybko okazało się również, że zakup przyborów, plecaków oraz butów (znaczna część szkół wymaga zmiany obuwia przed rozpoczęciem zajęć) to kolejny wydatek rzędu kilkuset złotych. Anna przyznaje jednocześnie, że starała się maksymalnie oszczędzać.
– Wybierałam najtańsze przybory, ale i tak się nazbierało – powiedziała.
Mimo że rodzicom dzieci w wieku szkolnym przysługuje świadczenie "Dobry Start" (nazywane popularnie 300 plus), jego wartość z roku na rok maleje, kwota zaś nie jest w stanie pokryć wszystkich niezbędnych wydatków.
Jak ma się to do zapewnień o "darmowej edukacji"?
Źródło: Gazeta.pl
Artykuły polecane przez redakcję Portal Parentingowy:
Brytyjka będąc w ciąży po 3 tygodniach zaszła w kolejną ciążę
Kobieta podczas porodu dowiedziała się, że ma podwójny system rozrodczy
Mama znalazła w łóżku dziecka nietypowe robaki. Okazało się, że nie były to pluskwy