Szkoła jest oświatowo-wychowawczą instytucją. Ma za zadanie kształcić i przygotować młodego człowieka do dorosłego życia. W szkole dzieci nabywają wiedzę, uczą się samodzielności, oraz rozwijają umiejętności społeczne. Co ciekawe, słowo "szkoła" pochodzi od łacińskiego (wcześniej greckiego) słowa "schola", oznaczającego czas wolny. Najprawdopodobniej wynika to z faktu, iż w przeszłości w tamtejszych regionach wolny czas od pracy poświęcano głównie nauce.
Pierwsze takie instytucje istniały już w starożytnej Grecji. W Polsce pojawiły się w X wieku. Kształcono wówczas głównie chłopców, którzy w przyszłości mieli zostać duchownymi. Pierwszym uniwersytetem w Polsce była Akademia Krakowska, założona w 1364 roku przez króla Kazimierza Wielkiego. Pierwszą państwową szkołą w Polsce była Szkoła Rycerska. Powstała ona w 1765 roku. Jej głównym zadaniem było przygotowanie uczniów do służby wojskowej. Aktualnie w Polsce każde dziecko od 7 do 18 roku życia musi się edukować. Dodatkowo każdy 6-latek musi odbyć roczną naukę przedszkolną w przedszkolu lub szkole podstawowej (tzw. zerówka).
Szkoła podstawowa liczy sobie osiem klas. Po jej ukończeniu, uczeń musi wybrać, w której szkole chce kontynuować edukację. W liceum ogólnokształcącym nauka trwa 4 lata. Jest to dobry wybór w momencie, w którym uczeń nie wie jeszcze co chciałby robić w przyszłości. Nauka w technikum trwa 5 lat. Oprócz przedmiotów ogólnych (takich jak w liceum), istnieje w nim także nauka przedmiotów związanych z wybranym zawodem (są to zajęcia teoretyczne oraz praktyczne). Dzięki temu uczeń może zdobyć odpowiednie kwalifikacje zawodowe.
W szkole branżowej (wcześniej znanej jako szkoła zawodowa) główny nacisk stawia się na przygotowanie do wykonywania określonego zawodu. Branżowa szkoła I stopnia trwa 3 lata. Po jej ukończeniu nie można przystąpić do pisania matury. Umożliwia to dopiero ukończenie branżowej szkoły II stopnia trwającej 2 lata.
Nauka szkolna nie zawsze odbywa się w szkole. Domowa edukacja polega na nauce dziecka w domu. W takiej sytuacji, odpowiedzialność za proces nauczania spoczywa na rodzicach (lub prawnym opiekunie). Szkoła w Chmurze jest formą domowego nauczania. Uczniowie mają zajęcia online i realizują podstawę programową MEiN. W takim nauczaniu jedynym obowiązkiem ucznia jest zdanie egzaminów klasyfikujących z obowiązkowych przedmiotów. W przeciwnym wypadku nie zda on do następnej klasy.
Pokaż więcej
Wyniki matur już ogłoszone. Jedni załamują nad nimi ręce, inni aż podskakują z radości. Ale Michał Wyrębkowski ma największe powody do szczęścia i dumy.Powiedzieć, że zdał maturę śpiewająco, to nic nie powiedzieć. Zdolny chłopak miał oszałamiający wynik. Ze wszystkich ośmiu egzaminów zdobył 100 proc. punktów!
"Dobry Start" to program, który od kilku lat pomaga rodzicom uporać się z wydatkami, które zawsze piętrzą się na początku nowego roku szkolnego. Zakup wyprawki to ogromny wydatek, a z roku na rok plecaki, kredki i zeszyty są coraz droższe.Nabór wniosków o 300+ już ruszył. Można je było składać od 1 lipca, a im szybciej, tym większa szansa na otrzymanie środków na wyprawkę jeszcze w wakacje. Warto więc się pospieszyć, ale co jeśli dziecko zmienia szkołę? W takim przypadku trzeba będzie poczekać.
Wiceministra Katarzyna Lubnauer podczas rozmowy na antenie Radia ZET opowiadała o tym, jak lepiej egzekwować przestrzeganie obowiązku szkolnego. Wszystko dlatego, że dzieci mają sporo nieobecności, a rodzice zdają się nie postrzegać chodzenia do szkoły jako obowiązku.Wiceministra nawiązała do sytuacji, w której rodzice zabierają swoje pociechy na wakacje w trakcie roku szkolnego. Obecnie w Polsce nie ma za to żadnych konsekwencji. Czy będą zmiany?
W środę opublikowano wyniki egzaminu ósmych klas. Niestety nie prezentują się one optymistycznie. Okazało się, że co 3. uczeń nie zdobył nawet 30 proc. punktów z matematyki, a język polski również ujawnił, że dzieci nie bardzo radzą sobie z tym przedmiotem.Przypuszcza się, że jednym z powodów takiego stanu rzeczy jest obniżenie wymagań po pandemii COVID-19, kiedy to z egzaminu wykreślono najtrudniejsze rodzaje zadań. Problem jest jednak bardziej złożony.
Legitymacja uczniowska to dokument, który dzieci powinny mieć przy sobie, żeby uzyskać zniżki na przejazdy, komunikację miejską czy wejścia do różnych atrakcji. Dlatego uczniowie często noszą ją przy sobie.Ważne też, by wiedzieć, że forma legitymacji się zmienia. Od 12 lipca tego roku szkoły już nie będą mogły wydawać papierowego świstka z pieczątkami. Czas więc wyrobić dziecku nowy dokument.
Trudno dziś wyobrazić sobie pracę i naukę bez odpowiedniego sprzętu. W roku szkolnym, który niedawno dobiegł końca, czwartoklasistom rozdano laptopy, dzięki którym mogli się uczyć – wszyscy na równych warunkach.A jak będzie po wakacjach? Jeszcze zimą zapowiadano zmiany w projekcie "Laptop dla ucznia”. Mówiono o tym, że komputerów dzieci już nie dostaną, ale będą za to tablety.
Egzamin ósmoklasisty odbywa się tylko raz. I nie ma poprawek, a dodatkowe terminy są dla uczniów, którzy z powodu choroby bądź wydarzeń losowych nie mogli zjawić się na egzaminie.Dlatego wynik, który otrzymują uczniowie, jest wiążący i to on będzie decydował o tym, czy uczniowie dostaną się do szkoły średniej. Nie jest jednak ostateczny, bo rodzice mają prawo sprawdzić arkusz. To szansa na otrzymanie dodatkowych punktów.
Choć wakacje trwają już od ponad tygodnia, jest taka grupa młodzieży, która nie jest w stanie spokojnie się relaksować. To tegoroczni absolwenci szkół podstawowych. Swój najważniejszy, jak do tej pory, egzamin napisali już dawno temu, ale wyników wciąż jeszcze nie znają.O tym, jak im poszło, przekonają się już jutro. Wtedy Komisja Egzaminacyjna opublikuje wyniki i będzie można odetchnąć.
Już dziś możesz złożyć wniosek na 300+. Warto nie czekać z tym na ostatnią chwilę, bo im szybciej to zrobimy, tym wcześniej dostaniemy pieniądze. A jeśli wpłyną na konto przed 1 września, naprawdę bardzo się przydadzą.300+ to jednorazowe wsparcie od rządu dla rodziców uczących się dzieci. Należy się każdemu dziecku, bez względu na dochód rodziców.
Radek to absolwent Zespołu Szkół Zawodowych nr 3 w Starachowicach. Zrobiło się o nim głośno za sprawą nagrania na TikToku. Pokazuje ono, jak chłopak odbiera świadectwo na zakończeniu roku.Nie ma w tym nic niezwykłego? No nie do końca, bo jak okazało się, Radek odniósł niebywały sukces! Na jego świadectwie od góry do dołu są same szóstki! A jego średnia z ocen to 6.0.
Wakacje dopiero się zaczęły, ale rodzice już myślą o nowym roku szkolnym. Mają ku temu powód. Za niespełna dwa miesiące będą musieli kupić wyprawkę: zeszyty, plecaki i przybory szkolne. A to wszystko kosztuje.W tej sprawie rodziny mogą liczyć na małą pomoc rządu. W nowym roku szkolnym 24/25 działa program "Dobry Start", zwany inaczej 300+. To 300 dodatkowych złotych dla rodziców uczniów. Pieniądze mogą być przeznaczone właśnie na sfinansowanie wyprawki.
To nie lada wyczyn! Natalia Drągowska, jedna z uczennic Zespołu Szkół nr 2 w Garwolinie, uzyskała w tym roku szkolnym najwyższą możliwą średnią - 6,0! Taki sam wynik miała także rok wcześniej.Pracowitej dziewczynie należą się wielkie gratulacje. Jak się okazuje, nie była pierwszą osobą w garwolińskim Zespole Szkół z takimi wynikami.
Skandaliczne wyróżnienia na zakończenie roku w warszawskiej podstawówce. Dziecko z diagnozą, przyjmujące leki od psychiatry, dostało dyplom, na którym wyśmiano problemy, z którymi się zmaga.Ten, kto wpadł na ten pomysł, nigdy nie powinien pracować w szkole. Uczniowie podstawówki zamiast poczuć się wyróżnieni, zostali poniżeni. Dyplomy, które im wręczono z okazji zakończenia roku, były jak policzek.
W 12 minut wyczerpała się pula 60 milionów złotych w nowym rządowym programie. Nabór wniosków ruszył w środę o 10:00, a skala zainteresowania przerosła najśmielsze oczekiwania.Program Podróże z klasą okazał się wielkim sukcesem. W kilkanaście minut zgłosiło się 2,2 tys. szkół chętnych do skorzystania z dofinansowania wycieczek.
Malutkie pomieszczenie z gołą podłogą i jednym materacykiem, na którym nie zmieściłby się nawet pies. Drzwi zamykane na kod i szczegółowa instrukcja, że należy je natychmiast zamknąć, gdy tylko dziecko znajdzie się w środku. Takie "izolatorium" znajduje się w jednej z warszawskich specjalnych szkół podstawowych.Skandaliczny "pokój wyciszeń" pokazała na Facebooku Anna Jaworska, pedagożka i mama trzech synów, w sieci znana jako MumMe. Obraz malucha, który w takim karcerze miałby sobie poradzić sam z własnymi emocjami, łamie serce. Post Anny Jaworskiej zalała fala komentarzy oburzonych internautów.
Skandal w Szkole Podstawowej nr 313 na warszawskim Ursynowie! Zaniepokojeni rodzice wezwali policję. I słusznie, bo, tak jak przypuszczali, nauczycielka prowadząca lekcję informatyki była pod wpływem alkoholu.Do zdarzenia doszło 6 czerwca. Zgłoszenia na policję dokonał anonimowy rodzic, którego zaniepokoiło zachowanie nauczycielki. Kobieta jest dyrektorką tej szkoły. W momencie kontroli policji prowadziła zajęcia w klasach 1-3.
"Dziękuję" - to takie piękne słowo, które w najbliższych dniach będzie dźwięczeć na szkolnych korytarzach. Dzieci odbiorą swoje świadectwa za kończący się rok szkolny. Nieważne z paskiem, czy bez. Odbiorą je z rąk wychowawców i powiedzą: dziękuję. Wielu uczniów "na wymianę" wręczy nauczycielom prezenty. Kwestia obdarowywania nauczycieli na zakończenie roku szkolnego zawsze budzi kontrowersje. Jedni uważają, że trzeba, inni, że praca, jak każda inna i nauczyciele... to mają i tak za dobrze. Co do tego ostatniego mamy wątpliwości, ale czy kupujemy prezent pani z poczty, albo policjantowi? Im dalibyśmy łapówkę, a nauczycielowi?
Ministerstwo Edukacji Narodowej ogłosiło kontrole kuratorów w szkołach z najgorszymi wynikami egzaminów ósmoklasisty. To, co będzie przedmiotem kontroli, zaskoczyło wszystkich.Ministra Barbara Nowacka chce sprawdzić, czy kiepskie wyniki na egzaminach nie są wynikiem złego przygotowania nauczycieli do pracy. Kuratorzy skontrolują jak i czy realizują oni obowiązek doskonalenia zawodowego.
W klasach 1-3 uczniowie nie dostają standardowej oceny liczbowej na koniec roku. W ich świadectwach jest wpisana ocena opisowa — kilka zdań na temat osiągnięć, umiejętności i rozwoju dziecka.Takie rozwiązanie ma bardzo wiele zalet. Ocena opisowa ma przede wszystkim dokładniej wyjaśniać, jakie są mocne i słabe strony dziecka. Rodzice jednak nie zawsze wiedzą, jak ją odczytywać i co mogą z niej wyciągnąć dla siebie.
"Jestem nikim", "nienawidzę szkoły" – mówi zaledwie 10-letni Maciek. Znana psycholożka podzieliła się w mediach społecznościowych swoją refleksją dotyczącą biało-czerwonych pasków na świadectwie. Swój wpis rozpoczęła od tego dramatycznego cytatu z rozmowy, którą przeprowadziła z załamanym uczniem w swoim gabinecie.Dr Kamila Olga Stępień-Rejszel dołożyła kolejną cegiełkę do dyskusji, jaka rozpala rodziców i nauczycieli przy okazji zbliżającego się końca roku szkolnego. Skrytykowała presję, jaką wywiera się na uczniów, ale przede wszystkim przekonywała rodziców, żeby zmienili sposób myślenia o własnych dzieciach. Przecież nawet uczeń bez czerwonego paska jest w czymś dobry i zasługuje na pochwałę ze strony tych, na których zdaniu najbardziej mu zależy.
Ministerstwo Edukacji ogłosiło priorytety, jakie stawia sobie na nowy rok szkolny. Na pierwszym miejscu tej listy znalazła się edukacja prozdrowotna w szkole. Drugie to kształtowania postaw społecznych i patriotycznych, a podium zamyka troska o zdrowie psychiczne uczniów.Tych celów jest jednak więcej. Ważny dokument resortu wskazuje także inne ważne obszary do zrealizowania przez kuratorów oświaty polityki edukacyjnej państwa, w szczególności zadań z zakresu nadzoru pedagogicznego.
Przeglądy stomatologiczne wracają do szkół już od września. I chociaż w szkołach nie będą otwierane gabinety dentystyczne, to dzieci mają mieć większy dostęp do darmowych świadczeń. Rząd planuje wprowadzić bony na leczenie stomatologiczne dzieci. A po każdym przeglądzie ich rodzice dowiedzą się, gdzie mogą się udać do dentysty w ramach NFZ.Rząd postawił sobie za cel walkę o lepsze zdrowie zębów polskich dzieci. A widać, że skala problemu jest powalająca. Nasi uczniowie wypadają najgorzej we wszystkich statystykach dotyczących próchnicy. Ubytki pojawiają się nawet u niemowląt, a już prawie 100 proc. siedmiolatków ma przynajmniej jeden zepsuty ząb.
Cztery osoby, w tym troje dzieci zostały ranna w wypadku w Plewie w kujawsko-pomorskim. Poszkodowani to pasażerowie busa, który wiózł wycieczkę szkolną.
Tegoroczna maturzystka, Hania Kotula, opowiedziała na Tik Toku, jak wyglądał jej egzamin ustny z języka polskiego. Uczennica dostała zero punktów i mówi, że takie sytuacje praktycznie się nie zdarzają. Twierdzi, że została niesprawiedliwie oceniona.Jej zdaniem nie spodobała się jednej pani z komisji, która postanowiła bardzo szczegółowo wypytać ją o treść "Lalki". Jak to możliwe, że dziewczyna dostała zero punktów, skoro odpowiedziała na część pytań na egzaminie?
Minister Sportu Sławomir Nitras i Ministra Edukacji Barbara Nowacka na konferencji prasowej mówili o programie "Aktywna Szkoła". Państwo przeznaczy na ten cel 300 mln złotych, a program ma sprawić, że szkolne boiska będą dostępne dla każdego, także w wakacje.Sportowe obiekty przyszkolne mają być otwarte także po lekcjach i w weekendy, aby lokalna społeczność mogła swobodnie z nich korzystać. Każda szkoła może dostać na ten cel nawet 25 tys.zł.
Zagadki matematyczne cieszą się dużym powodzeniem w internecie. Pokazują, ile tak naprawdę pamiętamy ze szkoły podstawowej i czy naszej nauczycielce matematyki udało się cokolwiek wtłoczyć nam do głów. Ta konkretna zagadka to prawdziwa zagwozdka, choć rozwiązanie jej powinno zająć nam chwilę. Kolejności wykonywania działań uczymy się przecież w 4. klasie szkoły podstawowej.Czy tobie uda się ją rozwiązać? Ile głów, tyle odpowiedzi, ale przecież to matematyka i poprawne rozwiązanie może być tylko jedno. Zmierz się z naszą zagadką matematyczną i daj znać w komentarzu, jaki masz wynik.
Ministerstwo Edukacji Narodowej otrzymało prawie 2 tysiące skarg dotyczących planowanych zmian w nauczaniu religii. Rodzice krytykują łączenie dzieci w różnym wieku w grupy, a katecheci boją się o warunki pracy i zwolnienia. Czy MEN weźmie to pod uwagę?Wygląda na to, że raczej nie, a wrzesień zapowiada się w szkołach bardzo gorąco. Zmian, nie tylko w nauczaniu religii, jest tyle, że trudno się w nich połapać i co chwilę dowiadujemy się o nowych pomysłach ministerstwa.
Podczas gdy część klas co i rusz jeździ ze swoim wychowawcą na wycieczki szkolne, inne ledwie raz w roku udają się do teatru. Rodziców to denerwuje, bo chcieliby, żeby ich dzieci miały możliwość poznania ciekawego kawałka Polski.Jednak duża część nauczycieli nie zgadza się na to, by wyjeżdżać z uczniami. A kiedy rodzice wychodzą z inicjatywą, po prostu odmawiają. Czy nauczyciel ma obowiązek jechać na wycieczkę szkolną? Okazuje się, że są sytuacje, kiedy może odmówić.