Wietrzna końcówka ferii. Cyklon Eris zbliża się do Polski
Wszystko wskazuje na to, że pogoda w ostatnim tygodniu stycznia bardzo się zmieni. To za sprawą cyklonu Eris, który już nadciągnął nad Polskę. Przyniesie zmianę pogody i niektórym zepsuje radość z ferii.
Śnieg odejdzie już w niepamięć. Zamiast białego puchu będziemy mieć deszcze i znaczny wzrost temperatury. A przy tym naprawdę niebezpieczne wichury.
Cyklon Eris nadciąga do Polski
22 stycznia rozpoczęła się ostatnia tura ferii zimowych. Od tego dnia uczniowie z województw: podlaskiego i warmińsko-mazurskiego mają wolne. Niestety nie będą mogli nacieszyć się sankami i śniegiem. Pogoda się zepsuje i to szybko.
Nad Morzem Norweskim znajduje się cyklon Eris, który zbliża się w naszym kierunku. Przyniesie silne wiatry. I to w zasadzie na całym obszarze kraju, bo zarówno na Pomorzu, jak i na Podhalu. Według Centrum Modelowania Meteorologicznego prędkość wiatru może osiągać ponad 70 km/h.
Szczególnie mocno będzie wiało w Karpatach, co może uniemożliwić wypoczynek w górach. Na Śnieżce wiatr będzie wiał z prędkością nawet do 160 km/h!
Niebezpieczne warunki
Jednocześnie możemy zaobserwować ocieplenie. Temperatura ma znacznie wzrosnąć, nawet do 11 stopni Celsjusza. Biorąc pod uwagę ostatnie mrozy, w niektórych miejscach różnica może wynieść ponad 30 stopni.
Zwiększenie temperatury niestety nie zmniejsza zagrożenia dla kierowców. Roztapiający się w ciągu dnia śnieg w nocy może zamarznąć, więc na ulicach tworzy się gołoledź. W czasie zimowych wyjazdów trzeba zachować szczególną ostrożność.
IMGW wydało ostrzeżenia 1 stopnia ze względu na roztopy i silny wiatr. Ostrzeżenia przed marznącymi opadami otrzymały województwa lubelskie, małopolskie i podkarpackie. Przed wichurami ostrzegani są mieszkańcy województw małopolskiego, śląskiego i podkarpackiego.
Zima nie wróci do Polski
Długoterminowe prognozy pogody nie są szczególnie pomyślne dla tych województw, które dopiero zaczynają ferie lub jeszcze na nie czekają. Średnia temperatura maksymalna do 25 lutego ma wynosić nawet 4-6 stopni na zachodzie i mniej więcej 1-2 stopnie na wschodzie.
Jedynie w Suwałkach można liczyć na spadki w okolice 0. O bitwach na śnieżki nie będzie mowy. Nawet w Tatrach średnia temperatura maksymalna będzie oscylowała w okolicach -1 stopni Celsjusza. Wszystko wskazuje na to, że prawdziwa zima już nie wróci.
Zobacz także:
Zmiany w terminach ferii zimowych. Uczniowie się ucieszą
Koniec prac domowych staje się faktem. Wiadomo, od kiedy nie będzie można ich zadawać
Koniec udręki uczniów! Po feriach do szkół wchodzą wielkie zmiany
