Ciężarna utknęła w korku, jadąc do przychodni. Policjantki eskortowały ją na miejsce
Ciężarna pędząc do przychodni w Płocku, utknęła na środku ulicy w korku. Na szczęście z pomocą przyszły jej policjantki, które zatrzymały ruch i eskortowały ją na miejsce. „Za okazaną pomoc będziemy wdzięczni do końca naszego życia" - napisali po wszystkim rodzice.
Ciężarna pędziła przyjąć szczepienia, które uratuje życie jej nienarodzonego dziecka. Niestety płockie ulice były na tyle zakorkowane, że w dotarciu do celu mogła pomóc tylko policja. Liczyły się sekundy.
Ciężarna utknęła w korku
27 stycznia w godzinach popołudniowych ciężarna kobieta z Płocka próbowała dotrzeć do swojej przychodni. Ze względu na rosnące zagrożenie zdrowia, przyszła mama starała się przybyć na miejsce jak najszybciej. Niestety otrzymanie pożądanej pomocy uniemożliwiał jej wielki korek na drodze. Postanowiła zadzwonić na policję.
Gdy funkcjonariuszki otrzymały zgłoszenie, natychmiast dotarły do ciężarnej. Aleksandra Pudlik-Jabłońska i st. sierż. Sylwia Motyl-Kwiatkowska odnalazły samochód z kobietą i postanowił podjąć drastyczne kroki.
Policja eskortowała ciężarną do przychodni
Policjantki nie miały żadnych wątpliwości. Wiedziały, że w danej sytuacji liczą się sekundy. Zatrzymały ruch uliczny i eskortowały ciężarną do przychodni. Dzięki ich szybkiej akcji udało się uratować dziecko znajdujące się w brzuchu. Po wszystkim rodzice podziękowali policji w oficjalnym wpisie.
- Za okazaną pomoc będziemy wdzięczni do końca naszego życia, a Panu Komendantowi życzymy, aby w Pana jednostce było jak najwięcej takich życzliwych i empatycznych funkcjonariuszy — czytamy.
Artykuły polecane przez redakcję Portal parentingowy:
Źródło: mamotoja.pl