Dwulatek udławił się bananem. Lekarzom nie udało się pomóc chłopcu

Mama spuściła dziecko z oczu tylko na chwilę

30-latka zobaczyła, że jej syn się dusi. Leżał na plecach i wymachiwał rękami. Szybko podjęła próby ratowania dziecka, jednak kiedy widziała, że sytuacja się nie zmienia, zadzwoniła na numer alarmowy. Na miejsce natychmiast została wezwana karetka i policja. Chłopiec miał w gardle kawałek banana, który utknął i Danielle nie potrafiła go wyciągnąć.

Kiedy policjanci i ratownicy medyczni dotarli na miejsce, 30-latka poinstruowana przez dyspozytora, wykonywała resuscytację na swoim małym synku. Ratownicy przejęli reanimację, a następnie przetransportowano chłopca do szpitala. Jednak dwulatek mimo starań lekarzy zmarł jeszcze tego samego wieczoru.

Jak uniknąć zadławienia jedzeniem u dzieci?

Aby uniknąć zadławienia u małych dzieci, należy pamiętać o kilku zasadach. Nie pozwalaj dziecku żuć gum ani zjadać twardych cukierków, ponieważ bardzo łatwo mogą wpaść mu do gardła i utknąć w tchawicy. Uważaj także na orzechy.

Pamiętaj także, aby nie dawać maluchowi, do jedzenia warzyw w zbyt dużych kawałkach i ucz go, aby wkładał do buzi małe porcje. Szczególnie należy zwrócić na to uwagę u dzieci około drugiego roku życia, ponieważ są one wtedy na etapie odkrywania pojemności jamy ustnej i mogą włożyć do niej naprawdę dużo jedzenia. Potem nie będą potrafiły go pogryźć, co może doprowadzić do zadławienia.

Artykuły polecane przez redakcję Portal parentingowy:

• Joanna Opozda pokazała pokój dla dziecka. Przez przypadek zdradziła za dużo

• Nie pozwala nikomu całować swojego dziecka. Powód może Was zaskoczyć

• Czesała córkę i nagle zamarła. Błyskawicznie zawiozła 13-latkę do lekarza

Źródło: parenting.pl, babyboom.pl