Jak wzmocnić odporność, aby dziecko rzadziej chorowało? Zwracamy uwagę na podstawy
Każdy rodzic pragnie, aby jego dziecko chorowało jak najrzadziej. Nie wszyscy jednak wiedzą, jak sprawić, aby marzenie było realne do spełnienia. Kluczowe jest tutaj odpowiednie wspieranie i budowanie układu odpornościowego. Tłumaczymy, na co zwrócić szczególną uwagę.
undefined
Jak chronić dziecko przed infekcjami? Po pierwsze dieta
Jednym z kluczowych aspektów budowania odporności jest prawidłowe odżywianie. Ważne są już pierwsze chwile malucha. Bardzo duże znaczenie ma karmienie mlekiem matki. Jest ono bogate przeciwciała, które chronią dziecko przed infekcjami, wspomagając układ odpornościowy.
Wymienienie ich wszystkich jest jeszcze niemożliwe, ponieważ naukowcy ciągle odkrywają nowe. Jedno jest jednak pewne. Picie mleka matki daje dziecku ogromne korzyści. Dorota Szatkowska, która jest Certyfikowanym Doradcą Laktacyjnym (CDL), nazywa je “najlepszą szczepionką”.
Gdy dziecko przestanie już pić pokarm matki, należy zadbać, aby jego jadłospis był zbalansowany i bogaty w witaminy oraz minerały. Część ekspertów w kontekście odporności wskazuje na szczególną rolę beta-karotenu oraz witaminy C. Komponując menu dziecka lepiej nie skupiać się jednak na pojedynczych składnikach. Różnorodność i oparcie na naturalnych, zdrowych produktach o sprawdzonym pochodzeniu, wydaje się być najlepszą taktyką.
Co oprócz diety? Hartowanie, ale z rozsądkiem
undefined
Bardzo ważne dla odporności dziecka jest także wystawianie jego organizmu na różne warunki zewnętrzne. Absolutnie nie chodzi tutaj jednak o ekstremalne ekspozycje na zimno, czy gorąco. Nieprzyzwyczajony organizm mógłby tego nie wytrzymać. Należy zachować zdrowy rozsądek. Wspaniałe rezultaty mogą dać już regularne spacery. Aby dobrze przygotować na nie dziecko, warto poznać ciekawą metodę dotyczącą jego ubioru. Polega ona na tym, że zawsze przed wyjściem na zewnątrz ubieramy malucha w jedną warstwę odzienia więcej, niż mamy na sobie.
Powinniśmy zadbać też o to, aby dziecko w momencie wyjścia na zewnątrz nie było już przegrzane lub wyziębione. Eksperci twierdzą, że temperatura w mieszkaniu, w którym przebywa malutki człowiek, powinna mieścić się w zakresie od 19 do 22 stopni Celsjusza.
Jeżeli wydaje nam się, że dziecko choruje o wiele częściej, niż jego rówieśnicy, a zadbaliśmy o jego dietę i hartowanie, powinniśmy skonsultować się z lekarzem. Powodów osłabienia układu odpornościowego może być bowiem wiele, niektóre wymagają pilnej interwencji specjalistów.
Artykuły polecane przez redakcję Portal parentingowy:
Źródło: parenting.pl
