Dziewczynka urodziła się z raną na twarzy. Rodzice chcą sprawiedliwości
Dziewczynka zaraz po urodzeniu potrzebowała 13 szwów. Wszystko po tym, jak lekarze popełnili błąd, rozcinając twarz malutkiej Kyanni Williams. Teraz rodzice walczą o sprawiedliwość.
Historia Kyanni Williams rozczula internautów. Nic dziwnego, dziewczynka została dotkliwie zraniona jeszcze przed całkowitym przyjściem na świat.
Dziewczynka z 13 szwami
Kyanni Williams w wyniku błędu lekarskiego urodziła się z głęboką raną na twarzy. Dziewczynka miała przyjść na świat w sposób naturalny, niespodziewanie jednak lekarze zdecydowali o cesarskim cięciu.
Podczas porodu lekarz wykonał zbyt głębokie nacięcie, przez co dotkliwie zranił dziecko. Zdarzenie miało miejsce w klinice Denver Health w Kolorado w Stanach Zjednoczonych.
Chirurg plastyczny zaraz po porodzie założył Kyanni 13 szwów.
Lokalne media przekazały też, że przedstawiciele Denver Health wydali oświadczenie, w którym poinformowali o byciu w stałym kontakcie z rodziną:
- Chociaż jest to znane powikłanie medyczne w nagłych cesarskich cięciach, zawsze koncentrujemy się na zapewnieniu opieki w najlepszym interesie matki i dziecka. W Denver Health, bezpieczeństwo i dobre samopoczucie naszych pacjentów jest naszym priorytetem numer jeden - napisano w oświadczeniu.
Postępowanie sądowe
Oświadczenie jednak nie pomogło. Po całej sytuacji rodzina dziewczynki założyła zbiórkę na portalu GoFundMe. Pieniądze ze zbiórki zostałyby przeznaczone na prawnika.
Jak podaje American Journal of Obstetrics and Gynecology, rany w wyniku cesarskiego cięcia występują rzadziej niż w 2 proc. przypadków.
Artykuły polecane przez redakcję Portal parentingowy:
Jej mąż umierał, gdy rodziła dziecko. Nagle podjęła desperacką decyzję
Córka poinformowała tatę o dziwnym zachowaniu mamy. Zamontował ukrytą kamerę
źródło: ofeminin.pl