Naturalne sposoby na kolki i zaparcia

Skąd się biorą kolki i zaparcia u noworodków?

„Przyczyna kolek nie jest do końca znana, a niektórzy wręcz twierdzą, że to mityczna dolegliwość, która po prostu wiąże się z tym, że mały człowiek nie jest jeszcze do końca przystosowany do życia poza łonem matki. Uporczywe bóle brzuszka oraz powracające zaparcia mogą mieć związek z faktem, że układ trawienny maleńkiego człowieka wciąż się rozwija” – tłumaczy Wiola Lis, specjalistka z internetowego ekocentrum Arkana Smaku.

Niekiedy kolki i problemy z wypróżnianiem mogą również wskazywać na alergie pokarmowe, a w niektórych, rzadkich przypadkach także różnego rodzaju poważniejsze schorzenia, dlatego w sytuacji, gdy noworodek jest niespokojny oraz rzadko oddaje stolec przez dłuższy okres, powinniśmy udać się z nim do lekarza.

Zanim jednak zaczniemy panikować, należy przede wszystkim zdać sobie sprawę z tego, że płacz i rozdrażnienie wcale nie muszą wskazywać na kolki, a brak kupki przez kilka godzin nie świadczy o zaparciach.

Kiedy można mówić o kolkach i zaparciach u niemowlaka?

Noworodki wcale nie muszą wypróżniać się codziennie, taka sytuacja niekoniecznie zatem wskazuje na zaparcia. Kiedy kupka pojawia się jednak rzadziej niż dwa razy w tygodniu, a dodatkowo dziecko robi ją z trudem i często przy tym jest bardzo nerwowe, wówczas rzeczywiście możemy podejrzewać, że ma ono problemy.

Uwagę należy także zwrócić na konsystencję stolca. Zbyt twarda kupa także nie jest normalnym zjawiskiem, kiedy więc się pojawi, dziecko może mieć problemy z tym, aby ją zrobić.

„W przypadku kolek maluszek będzie miewać trudne do opanowania napady płaczu, najczęściej o podobnych porach. W takich sytuacjach oddaje on także gazy i ma twardy oraz napięty brzuszek” – wyjaśnia specjalistka z ekologicznego centrum Arkana Smaku.

Jak domowymi sposobami pomóc dziecku przy zaparciach i kolkach?

Co możemy zrobić, aby nieco ulżyć maleństwu, które wyraźnie cierpi z powodu bólu brzuszka?

• Powinniśmy zachować spokój. Mimo tego, że jest to trudne, to może mieć kluczowe znaczenie, zwłaszcza w przypadku kolek. Rozdrażnione i płaczące niemowlę będzie dodatkowo się stresowało, jeżeli my będziemy wykonywać przy nim nerwowe ruchy. Kilka głębokich oddechów i spokojny ton głosu mogą zadziałać kojąco. Warto o tym pamiętać, nawet jeżeli wydaje się, że maluch poprzez swój głośny płacz w ogóle nas nie słyszy.

• Masaże i ogrzewanie brzuszka. Podczas codziennej pielęgnacji nie powinniśmy zapominać o masażach brzuszka. Dobrze jest wprowadzić go do codziennej rutyny i podczas przewijania lub po kąpieli poświęcić na niego kilka minut. Wiola Lis z Arkanów Smaku dodaje: „Możemy zrobić to przy pomocy olejku lub oliwki. Masaż powinniśmy wykonywać kolistymi ruchami, od środka ciała do boków. Warto zadbać także o odpowiednie, bezpieczne dla niemowlaka miejsce, położyć go na przewijaku lub łóżku. To doskonała metoda na budowanie więzi z noworodkiem, a do tego uspokoi go oraz może zmniejszyć problemy z kolkami”.

• Kołysanie i huśtanie. Płaczące niemowlę często może potrzebować po prostu bliskości. Podczas napadów płaczu warto więc nosić malucha na rękach, kołysać i huśtać. Możemy również skorzystać z dużej piłki, na której usiądziemy i będziemy delikatnie bujać się razem z dzieckiem.

• Kiedy zaparcia pojawiają się u nieco większego niemowlęcia, warto wprowadzić do jego diety produkty zawierające błonnik. Powinniśmy również pamiętać o odpowiednim nawodnieniu. Nie należy także przez kilka dni podawać produktów, które mogą powodować problemy ze stolcem, między innymi gotowanej marchewki czy ryżu.

Kolki i zaparcia to niezwykle stresujące dolegliwości, jednak powinniśmy pamiętać, żeby w żaden sposób się za nie nie obwiniać. Domowe sposoby powinny przynieść dziecku ukojenie, jednak jeżeli tak się nie stanie, dobrze jest zasięgnąć porady pediatry, gdyż może się okazać, że wszystkiemu winna jest alergia pokarmowa, a po modyfikacji diety karmiącej mamy lub diety starszego niemowlaka wszystko wróci do normy.