Nauczyciele przewidują, że może wzrosnąć fala zachorowań w szkołach
Zgodnie z rozporządzeniem Ministerstwa Edukacji i Nauki nauka zdalna w szkołach potrwa do 9 stycznia. Uczniowie, rodzice i nauczyciele zastanawiają się jednak czy termin ten nie zostanie wydłużony ze względu na trudną sytuację epidemiczną.
W poniedziałek 27 grudnia Ministerstwo Zdrowia poinformowało, że mamy 5029 nowych i potwierdzonych przypadków zakażenia koronawirusem. Dla porównania tydzień temu 20 grudnia było ich 9 609, a więc wygląda na to, że wprowadzenie nauki zdalnej w okołoświątecznym okresie przyniosło spodziewane efekty. Nauczyciele obawiają się jednak, że po planowanym 10 stycznia powrocie do nauki stacjonarnej liczba zakażeń znowu wzrośnie.
Czy nauka zdalna do 9 stycznia wystarczy?
Dlaczego zdaniem nauczycieli po planowanym na 10 stycznia powrocie do szkół może wzrosnąć liczba zachorowań?
- Wielu młodych ludzi korzystając z tego, że nie musi chodzić teraz do szkoły, wyjedzie na narty, wycieczki. Potem uczniowie wrócą do szkolnych ławek i od 15 stycznia fala zachorowań wzrośnie - czytamy argumenty nauczycieli na łamach portalu radiozet.pl
Maria Włodarczyk, dyrektorka III LO w Łodzi uważa, że wprowadzenie nauki zdalnej w okresie okołoświątecznym to dobry pomysł, ponieważ zakażenia czy kwarantanny po kontakcie z osobą chorą podczas świątecznych spotkań lub wyjazdach nie wpłyną na pracę szkoły.
- Tylko nauka zdalna do 9 stycznia nie wystarczy. Zapewne wielu młodych ludzi korzystając z tego, że nie musi chodzić do szkoły, że jest Nowy Rok, wyjedzie na narty, zorganizuje jakieś wyjazdy. Uczniowie wrócą potem do szkoły i od 15 stycznia fala zachorowań w szkole wzrośnie - cytuje dyrektor Marię Włodarczyk portal wiadomosci.radiozet.pl.
Do kiedy nauka zdalna?
Minister Edukacji i Nauki wypowiadał się na ten temat w rozmowie z Polską Agencją Prasową. Przemysław Czarnek powiedział, że decyzja w tej kwestii należy do służb odpowiedzialnych za walkę z koronawirusem. Zapewniał jednak, że nauka zdalna w styczniu nie potrwa więcej niż 7 dni.
- To jest tylko kilka dni łącznie 7 dni nauki, które łącznie z przerwą świąteczną dają nam trzy tygodnie przerwania kontaktów okołoszkolnych, a nie trzy miesiące - tłumaczył PAP, minister Czarnek.
Dodał, że "po świętach wiele placówek edukacyjnych planowało i tak dni dyrektorskie, co najmniej do 7 stycznia".
Artykuły polecane przez redakcję Portal parentingowy:
Jej mąż umierał, gdy rodziła dziecko. Nagle podjęła desperacką decyzję
Córka poinformowała tatę o dziwnym zachowaniu mamy. Zamontował ukrytą kamerę
Źródło: pap.pl, wiadomosci.radiozet.pl