Ogromny noworodek. Po urodzeniu nie mieścił się do łóżeczka
W 1983 roku na świat przyszedł chłopiec, który zwrócił na siebie uwagę całej Ameryki. Kevina Roberta Clarka dziś możemy określić mianem gigantycznego noworodka. W latach 80. był tematem numer jeden lokalnych mediów.
Kevin, kiedy przyszedł na świat, ważył 7,5 kg i mierzył 64 cm Prześcignął wtedy wszystkie noworodki. Ogłoszono go największym dzieckiem w Commmunity Memorial Hospital.
Historia ogromnego noworodka
Gdy Kevin się urodził, ani nie mógł się zmieścić do szpitalnego łóżeczka, ani nie było dla niego odpowiednio dużych ubranek. Zarówno rodzice, jak i pracownicy szpitala byli w szoku. Kevin tuż po urodzeniu wyglądał tak:
Chłopiec szybko zyskał dużą sławę. O jego przypadku opowiadały media w całym kraju. Interesowali się nim zarówno dziennikarze lokalni, jak i zagraniczni.
Mama chłopca od początku przyznawała, że spodziewała się urodzić chłopca o dużych rozmiarach. Ona sama była wyższa od przeciętnej kobiety, a jej mąż liczył sobie 200 cm wzrostu. Jednak Kevin zdecydowanie przerósł jej oczekiwania. Od razu stał się sławny.
Kevin w dorosłości
Kevin również w szkole odstawał na tle innych dzieci. W wieku 12 lat miał 170 cm wzrostu, a w liceum przekroczył 190 cm. Takie wymiary miały swoje wady i zalety. Z jednej strony chłopak zawsze odstawał i bardzo szybko wyrastał ze swoich ubrań. Poza tym zakup odpowiednio dużych butów był niemałym wyzwaniem. Z drugiej strony interesowały się nim różne drużyny sportowe i widziano w nim duży potencjał. Dostał nawet propozycję grania dla drużyny San Francisco Giants. Mimo to chłopak nie był zainteresowany sportem i odmówił. Dziś przyznaje, że wolał polować i łowić ryby.
Po skończeniu szkoły Kevin stał się częścią amerykańskich sił powietrznych, a następnie żandarmerii wojskowej w Teksasie. Jego partnerka życiowa również należy do osób wysokich. Ma ponad 180 cm wzrostu. Mimo to nadal jest niższa od swojego 205-metrowego męża. Z takimi wymiarami życie Kevina zdecydowanie nie było proste. On jednak nie narzeka i akceptuje swoją wyjątkowość. Tak wygląda dziś:
Źródło: parenting.pl, wp.pl
Artykuły polecane przez redakcję Portal parentingowy:
-
Uczniowie boją się włączać kamerki podczas lekcji. Czy są obowiązkowe podczas zajęć?
-
Zaczęła karmić dziecko w czasie zakupów. Reakcja klientów zaskoczyła kobietę
-
Kiedy starsi uczniowie wrócą do szkół? Ministerstwo Edukacji musiało zmienić swój plan