PEPCO wycofuje produkt dla dzieci. Zwróć, nawet jeśli nie masz paragonu
Wszyscy lubią PEPCO, ta sieć jest tania, ma wiele sklepów w całym kraju i dużo pięknych wzorów. Bawełniane body, kombinezony, piżamki czy koszulki dla dzieci wyprzedają się, jak ciepłe bułeczki.
Niestety zdarza się, jak w każdym innym sklepie, że niektóre produkty bywają wadliwe. Teraz Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów informuje, że sieć musiała wycofać jeden z popularnych elementów dziecięcej garderoby. Jednocześnie PEPCO apeluje do tych, którzy go zakupili o zwrot do najbliższego sklepu.
Wycofany produkt z PEPCO - zwróć do sklepu
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów przekazał w komunikacie, że wycofano z obrotu dostępny w sieci PEPCO kombinezon niemowlęcy Turtledove. Produkt stwarza ryzyko zadławienia dziecka.
"Przedsiębiorca PEPCO Poland Sp. z o.o. z siedzibą w Poznaniu powiadomił Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, że od kombinezonów niemowlęcych dziewczęcych Turtledove, PLU 343256, wyprodukowanych w Bangladeszu, mogą oddzielać się małe części, co stwarza ryzyko udławienia" - czytamy w komunikacie UOKiK.
Fot. Wikipedia Commons/PEPCO, na zdjęciu kombinezon z PEPCO wycofany ze sprzedaży.
Kombinezon nie spełnia norm
Sieć apeluje do klientów, którzy zakupili produkt, aby bezzwłocznie oddali go do sklepu. Pełna kwota zakupu zostanie zwrócona im przy kasie. Co ważne, aby oddać wadliwe ubranko, nie musisz mieć paragonu.
PEPCO informuje, że kombinezon Turtledove, który wycofano z oferty, nie spełnia standardów bezpieczeństwa firmy. Dodatkowo ubranie jest niezgodne z wymaganiami europejskiej normy EN 71-1+A1:2019.
Dla dzieci to, co najlepsze
Produkty, które na terenie Unii Europejskiej możemy kupić dla niemowląt i małych dzieci, podlegają surowym normom jakości i bezpieczeństwa. Małe dziecko po pierwsze może nie podołać, jeśli element odzieży zsunie się mu na buzię. Niedawno właśnie z tego powodu jeden z produktów wycofała inna sieć KiK.
A po drugie, wszelkie małe elementy, które mogą się oddzielić od stroju, stwarzają ryzyko zadławienia. Jeśli zauważysz, że jakiś produkt może stwarzać zagrożenie dla bezpieczeństwa, warto zgłosić to do producenta, sieci handlowej lub UOPKiK
Zobacz także:
Zaczęły młodnieć z dnia na dzień. Wiele Polek już wdrożyło 3 zasady i nie poznaje się w lustrze
Leżakowanie w oparach alkoholu. Szokujące praktyki w polskim żłobku