Wyszukaj w serwisie
Przed ciążą Ciąża i Poród dziecko 0-2 przedszkolak szkoła Życie rodzinne zdrowie i pielęgnacja dziecka quizy
portalparentingowy.pl > Dziecko 0-2 > Powiedziała, że niemowlę spadło z przewijaka. Od razu wsadzili ją do więzienia

Powiedziała, że niemowlę spadło z przewijaka. Od razu wsadzili ją do więzienia

niemowlę spadło z przewijaka
Fot. Pixabay

Ta tragedia wstrząsnęła Polską. W listopadzie 2021 roku w Koszalinie mama przyszła do lekarza z córeczką, bo ta źle się czuła. Kobieta teoretycznie zareagowała prawidłowo, gdy stan dziecka się pogarszał, wezwała pogotowie.  A jednak trafiła do więzienia, ponieważ przed medykami zataiła jedną, ważną rzecz.

Prokuratura przez dwa lata prowadziła śledztwo w sprawie śmierci 9-miesięcznej dziewczynki. Dopiero teraz matka i jej partner usłyszeli zarzuty. Według prokuratury mogli ocalić córkę, ale przez ich zaniedbanie niemowlę zmarło. Oskarżeni Aleksandra T. i Krzysztof I. nie przyznali się do winy.

Śmierć 9-miesięcznej dziewczynki w Koszalinie

Gdy matka zauważyła, że dziecko źle się czuje, zabrała je do przychodni. Pediatra przeprowadził badanie i skierował dziewczynkę na dalszą diagnostykę. Tego samego dnia w domu stan dziecka znacznie się pogorszył, matka wezwała karetkę. Dyspozytor pogotowia przyjął zgłoszenie i poinstruował ją, jak prowadzić reanimację.

Ratownicy przybyli błyskawicznie, dziecko było nieprzytomne Trafiło do szpitala w bardzo ciężkim stanie. Po pierwszych badaniach okazało się, że dziewczynka miała dwa urazy głowy. Liczne krwiaki główki zaniepokoiły lekarzy, wezwano więc policję. Rodzice od razu zostali aresztowani.

Walka o życie 9-miesięcznego maleństwa rozpoczęła się 10 listopada 2021 roku i trwała. Jednak tę walkę medycy przegrali. 29 listopada 2021 roku dziewczynka zmarła.

Kopia – Marta L - 2024-01-09T111325.509.jpg
Pexels

Dziecko miało spaść z przewijaka

Aleksandra T. twierdzi, że córka spadła jej z przewijaka w czasie zabiegów pielęgnacyjnych. Dziecko miało upaść na główkę. Nie tłumaczy to jednak tego, że tomografia ujawniła dwa różne urazy.

Kolejną wątpliwość wzbudza postawa matki u lekarza. Zaprowadziła małą do pediatry, ale nie zataiła przed nim domniemany upadek dziecka. Dlatego lekarz kazał czekać, obserwować dziecko i skierował je na badania. Także dyspozytorowi numeru alarmowego powiedziała tylko, że córeczka zasłabła. Ani słowem nie wspomniała o tym, że niemowlę doznało urazu.

Areszt i zarzuty dla rodziców

Matka dziewczynki Aleksandra T. spędziła w areszcie pół roku. Jej partner, Krzysztof I. złożył zażalenie i sąd uchylił mu areszt. Obecnie oboje usłyszeli zarzuty i grozi im kara więzienia. Matka może spędzić tam 5 lat, a jej konkubent – 3 lata.

Prokuratura oskarżyła matkę dziecka o nieumyślne spowodowanie śmierci. Aleksandra T. wezwała pomoc, ale za późno, co zmniejszyło szansę dziewczynki na przeżycie. Przyczyniła się tym samym do cierpienia dziecka. Jej partner odpowie z tego samego paragrafu, ponieważ on także zaniechał wezwania pomocy.

Para poza zmarłą córeczką wychowywała wspólnie także jej siostrę bliźniaczkę i starszego brata dziewczynek. 

Zobacz także:

GIS ostrzega wszystkich rodziców! Mleko zastępcze wycofane

Niemowlę zagryzione przez psa. Sąsiedzi wyjawili przerażające fakty

2-latek wypadł przez okno. Było o włos od tragedii