Premier Morawiecki zapowiedział zaostrzanie restrykcji. Co ze szkołami?
- Rozważamy wzmocnienie obostrzeń — zapowiedział w poniedziałek Mateusz Morawiecki. W związku z rosnącą liczbą zakażeń rząd zamierza wprowadzić kolejne restrykcje. Głównie mają dotknąć osób niezaszczepionych. Rodzice zastanawiają się, co czeka uczniów?
Według części rodziców nauka zdalna powinna być już dawno wprowadzona. Rząd jednak ustaje przy swoim. Minister Edukacji wielokrotnie powtarzał, że nie planuje zamykać szkół. Z drugiej strony podkreśla, że w obecnej sytuacji wszystko może ulec szybkiej zmianie.
Co ze szkołami?
Morawiecki podczas poniedziałkowego wystąpienia zauważył zagrożenie w postaci nowej mutacji COVID-19 - Omikronu. Zapowiedział wprowadzenie kolejnych obostrzeń.
- Jutro lub pojutrze przedstawimy zaostrzenia w związku ze świętami i mutacją Omikron. Będziemy wzmacniać mechanizmy obowiązku szczepień, rozważamy wzmocnienie obostrzeń wobec niezaszczepionych — przekazał premier.
Jednak co ze szkołami? Na to pytanie teoretycznie łatwo znaleźć odpowiedź. Jakiś czas temu Przemysław Czarnek, Minister Edukacji i Nauki, dementował pogłoski dotyczące zamknięcia placówek oświatowych.
- Nie ma teraz planów zmiany przepisów prawa dotyczących funkcjonowania szkół podczas pandemii. Na uniwersytetach rektorzy podejmują autonomicznie decyzje w tej sprawie, uwzględniając sytuację w poszczególnych miastach i uczelniach — mówił na antenie Polskiego Radia Łódź.
Z drugiej strony Czarnek nie potrafi do końca określić, co czeka uczniów w przyszłości. Czwarta fala stale rośnie, a nowa odmiana koronawirusa nie nastraja pozytywnie. Nikt się nie spodziewał wprowadzenia obostrzeń tuż przed świętami, jednak przytłaczająca liczba zakażeń je wymusiła.
- Czwarta fala nas na razie do tego nie zmusza. Co będzie w kolejnych dniach, tygodniach i miesiącach, także w obliczu nowej odmiany koronawirusa, tego nie jestem w stanie powiedzieć.
Rząd namawia do szczepień
Premier Morawiecki w trakcie przemówienia zauważył, że sytuacja w kraju wygląda "bardzo niedobrze". Mutacja Omikron prawdopodobnie tylko zwiększy liczby zgonów, szczególnie wśród osób niezaszczepionych.
- Jest bardzo dużo zgonów. To są zgony przede wszystkim wśród osób niezaszczepionych — mówił premier, zachęcając obywateli do szczepienia.
Od połowy grudnia do Polski wejdą szczepionki przeznaczone dla grupy wiekowej 5-11 lat. Czarnek wraz z Niedzielskim skierowali do rodziców pismo, w którym zachęcają do szczepienia swoich dzieci. Podkreślili, że wpłynie to na naukę stacjonarną. Dzieci zaszczepione nie będą wysyłane na kwarantannę.
- Chcemy podkreślić, że szczepionki to nie tylko skuteczna ochrona, ale także szansa na kontynuowanie nauki stacjonarnej przez cały rok szkolny. Zaszczepiony uczeń czy przedszkolak nie trafia na 10-dniową kwarantannę, gdy w klasie lub grupie pojawia się przypadek zachorowania na COVID-19 - czytamy w liście.
Źródło: wiadomosci.wp.pl
Artykuły polecane przez redakcję Portal parentingowy:
Joanna Opozda pokazała pokój dla dziecka. Przez przypadek zdradziła za dużo
Nie pozwala nikomu całować swojego dziecka. Powód może Was zaskoczyć
Czesała córkę i nagle zamarła. Błyskawicznie zawiozła 13-latkę do lekarza