Skąd się biorą wody płodowe?

Jaką funkcję pełnią wody płodowe?

Płyn wypełniający worek owodniowy, w którym rozwija się płód, nazywany jest właśnie wodami płodowymi. Ich zadaniem jest ochrona dziecka poprzez amortyzowanie ewentualnych gwałtownych ruchów, ale również pomaganie w wymianie substancji odżywczych. Ważne jest, aby utrzymywały się na odpowiednim poziomie, ponieważ ich nadmiar lub brak może zaszkodzić rozwojowi płodu.

Skąd się biorą wody płodowe? Około 38 dni po zapłodnieniu wokół zarodka tworzy się pęcherz płodowy. Zbudowany jest z dwóch błon płodowych, zewnętrznej (kosmówka) i wewnętrznej (owodnia). Komórki nabłonka owodni wydzielają płyn, który gromadzi się w worku owodniowym i tym właśnie nazywamy wody płodowe.

Tak utworzona bariera ochronna zabezpiecza dziecko przed urazami, wysychaniem, zmianami temperatury, chroni przed drobnoustrojami i negatywnymi bodźcami z zewnątrz. Poza tym przez wody płodowe dochodzi do wymiany substancji odżywczych między dzieckiem a organizmem matki.

Pomagają też w rozwoju organów płodu, są wciągane do oskrzeli i płuc, co pomaga rozwijać te narządy, które będą musiały niezawodnie działać tuż po narodzinach. Dodatkowo dzięki nim dziecko może przetestować nie tylko układ oddechowy, ale również moczowy.

To skąd się biorą wody płodowe oraz ich skład, zmienia się w zależności od etapu ciąży. Na początku znajdują się tam sole organiczne i nieorganiczne, tłuszcze i witaminy. Po pewnym czasie jednak do składu dochodzi też nabłonek płodu i jego komórki. Na sam koniec ciąży meszek płodowy, który wcześniej pokrywał skórę dziecka, również wchodzi w skład wód płodowych.

Ilość wód płodowych to około półtora litra w trzecim trymestrze ciąży. Ich niedobór, jak również i nadmiar, mogą powodować problemy. Małowodzie może powiedzieć o problemach z nerkami przyszłej mamy, a jeśli organizm matki wytwarza ich zbyt dużo, można wysnuć podejrzenia o problemach w rozwoju układu pokarmowego lub moczowego u dziecka.

Wody płodowe – jak wyglądają?

Na początku prawidłowo wyglądające wody płodowe są przezroczyste. Robią się coraz bardziej mętne wraz z rozwojem ciąży. Zazwyczaj nie mają zapachu, jednak zdarza się, że nawet zdrowe wody płodowe mogą pachnąć słodkawą rybą.

Należy mieć na uwadze, że odejścia od normy w kwestii wyglądu wód płodowych mogą oznaczać patologiczne zmiany. Dotyczy to również ich zapachu. Jeśli zauważymy, że płyn owodniowy wydostaje się na zewnątrz i ma żółty, zielony albo brązowy kolor, to należy od razu skonsultować ten stan z lekarzem.

Żółta barwa często świadczy o konflikcie serologicznym pomiędzy matką a dzieckiem, zielony wskazuje na niedotlenieniu płodu, albo oddaniu przez niego smółki, brązowy zaś zwiastuje najgorsze, czyli możliwość wewnątrzmacicznej śmierci płodu.

Czym jest odejście wód płodowych?

To skąd się biorą wody płodowe poza organizmem matki ma wiele przyczyn. Jeśli wypłyną silnym strumieniem w znacznej ilości, oznacza to rozpoczęcie porodu. Sam poród może ciągnąć się jeszcze przez wiele godzin, ale na pewno warto poinformować położną, że wody odeszły, oraz od razu wybrać się wtedy do szpitala.

Niekiedy wody płodowe wydostają się wcześniej niż tuż przed porodem, nawet o kilkanaście tygodni, i w niewielkich ilościach. Wskazuje to na fakt, iż pęcherz płodowy jest nieszczelny, przez co dziecko może być zagrożone. Wymaga to wizyty w szpitalu i być może nawet terapii antybiotykami w celu ochrony życia płodu.