Będzie 100 proc. wypłaty na L4. Zmiany dla wszystkich, poza kobietami w ciąży

Zwolnienie L4 na nowych zasadach

Zwolnienie L4, czyli potocznie zwane "chorobowe” to zaświadczenie lekarskie potwierdzające niezdolność pracownika do pracy z powodu choroby. Nowy rząd intensywnie nad nim pracuje i planuje duże zmiany.

"Rozważamy propozycję, by chorobowe było płatne w 90 albo 100 proc.” – powiedziała ministra rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk dla dziennika Gazety Prawnej.

Kolejną propozycją resortu jest to, by na ZUS zostało przeniesione całe finansowanie choroby. Stan na dziś w tej kwestii wygląda tak, że kiedy pracownik zachoruje i pójdzie na zwolnienie, pracodawca opłaca 33 dni zwolnienia (lub 14 dni w przypadku osób w wieku 50+). Dopiero od 34. dnia zasiłek płaci ZUS. Od lat nie podoba się to przedsiębiorcom.

Finansowanie L4 przejdzie na ZUS

Ministra powiedziała: "Jest dla nas jasne, że za chorobę nie powinno się karać ani pracodawcy, ani pracownika. Dziś oboje są karani. Pracownik jest karany tym, że otrzymuje mniejsze wynagrodzenie, pracodawca tym, że musi znaleźć zastępstwo za nieobecnego pracownika i pokrywać koszty wynagrodzenia chorobowego, czyli 80 proc. pensji. Jaki jest tego skutek? Ano taki, że pracownicy przychodzą chorzy do pracy, bo nie chcą tracić części wynagrodzenia”.

Ale to jeszcze nie wszystko. Pracowników z pewnością wzburzyłby fakt, że nic nie zyskają na zdjęciu ciężaru finansowania ich zwolnień przez pracodawców. Przecież płacą 100 procent składek chorobowych. Czemu więc mieliby dalej dostawać jedynie 80 procent z pensji?

"Dziś składka chorobowa jest w 100 proc. opłacana przez pracownika. Dla pracowników trudne więc do wyobrażenia byłoby to, że państwo ściąga ciężar z barków przedsiębiorcy, a oni z tego nic nie mają. Dlatego jest rozważana propozycja, by czas na chorobowym był płatny w 90 albo 100 proc.” – poinformowała ministra.

Kto dostaje 100 proc. pensji na L4?

Przepisy trzeba zmienić, to nie ulega wątpliwości. 80 proc. zasiłku chorobowego jest niewątpliwie sankcją dla pracownika, choć nie wiadomo za co. Podobnie, jak rodzajem sankcji dla pracodawcy jest płacenie 33 dni za chorobę pracownika.

Dziś wynagrodzenie w pełnej kwocie na L4 przysługuje tylko tym pracownikom, którzy doznali jakiegoś wypadku w drodze do pracy lub w drodze z pracy, oraz kobietom w ciąży. Panie spodziewające się dziecka są w wyjątkowej sytuacji i nawet w przypadku niewielkich dolegliwości mogą otrzymać zwolnienie L4, w dodatku pełnopłatne. Innych pracowników, którzy chorzy przychodzą do pracy, bo muszą spłacać kredyt, może to bulwersować.

Zobacz także:

L4 nie tylko na etacie. Komu przysługuje zwolnienie na chore dziecko?

Gdy weźmiesz takie zwolnienie, nikt się nie dowie, kto je wystawił. Możesz nawet wyjechać na urlop

Wyjedziesz na urlop, stracisz prawo do zasiłku. Czego nie wolno robić na L4 w ciąży?