Skurcze Braxtona – Hicksa
Czym są skurcze Braxtona – Hicksa
Są to skurcze, które niejako trenują macicę ciężarnej przed porodem. Pierwszy raz pojawiają się w okolicy połowy ciąży. Skurcze bywają bolesne (choć o wiele mniej niż skurcze porodowe), mogą trwać od kilkunastu sekund do kilku minut. Zazwyczaj ustępują samoczynnie. Poza funkcją wzmacniającą mięśnie szyjki macicy pomagają również ułożyć się dziecku w odpowiedniej pozycji przed porodem – głową w dół, w stronę kanału rodnego.
Zazwyczaj występują one samoistnie, lecz mogą zostać w pewien sposób „wywołane”. Czynniki, które mogą pobudzić mięśnie macicy do pracy to: stosunek seksualny (wiele par obawia się uprawiać seks podczas ciąży, ponieważ mylnie łączy skurcze Braxtona – Hicksa z wywołaniem akcji porodowej), wysiłek fizyczny, odwodnienie, a także dotykanie i masowanie brzucha.
Czym charakteryzują się skurcze Braxtona – Hicksa?
Skurcze te pojawiają się w górnej części brzucha w postaci uczucia ucisku, po czym stopniowo schodzą w dół. Czas jego trwania to około 30 sekund. Jeśli można je do czegoś porównać to raczej do bólu jaki towarzyszy kobiecie przy miesiączce niż przy porodzie. Nie są tak intensywne, ale z całą pewnością nie jest to przyjemne doznanie.
Oczywiście odczuwanie skurczów Braxtona – Hicksa jest kwestią indywidualną, u części kobiet będą powodowały na tyle silny dyskomfort, że mogą wręcz uniemożliwiać wykonywanie codziennych czynności a nawet chodzenie.
Wraz z postępem ciąży zwiększać będzie się częstotliwość ich występowania oraz ich nasilenie. W ostatnim miesiącu ciąży mogą pojawiać się nawet 2 razy na godzinę i trwać około 2 minut.
Skurcze przepowiadające a porodowe
Po 36 tygodniu ciąży, skurcze przepowiadające będą stawały się coraz częstsze, a co za tym idzie istnieje ryzyko pomylenia ich ze skurczami porodowymi. Ich występowanie również jest podobne – startują od dna macicy, przesuwając się w dół. Jakie są najważniejsze różnice pomiędzy skurczami przepowiadającymi a porodowymi?
-
Skurcze porodowe mają charakter regularny. Występują w równych odstępach czasu, natomiast skurcze przepowiadające są nieregularne, mogą pojawiać się co 20 – 30 minut.
-
W odróżnieniu od skurczy przepowiadających, skurcze porodowe nie ustąpią, jeśli ciężarna zmieni pozycję. Niewrażliwe są na bodźce, jakie jest w stanie dostarczyć ciężarna. Skurcze Braxtona – Hicksa działają dokładnie odwrotnie.
-
Skurcze przepowiadające nie nasilają się, nie zwiększają częstotliwości pojawiania się ani nie zwiększają siły bólu jaki serwują ciężarnej, skurcze porodowe natomiast stają się z czasem coraz dłuższe, coraz bardziej bolesne i amplituda pojawiania się drastycznie się skraca.
-
Skurczom Braxtona – Hicksa nie towarzyszą inne objawy porodu takie jak odejście czopu śluzowego, plamienie, biegunka czy odejście wód płodowych.
Innymi rodzajami skurczów i bóli, które mylnie kojarzone są ze skurczami Braxtona – Hicksa są bóle krzyżowe i skurcze Alvareza. Skurcze Alvareza w chronologii ciąży pojawiają się przed skurczami przepowiadającymi. Są krótsze i mniej bolesne, macica podczas ich trwania napina się w różnych miejscach. Mają charakter nagły – tak samo nagle się pojawiają jak ustępują.
Bóle krzyżowe natomiast występują bezpośrednio przed porodem, objawiają się tępym silnym bólem w krzyżu, a także w udach, pachwinach oraz brzuchu. Towarzyszyć im mogą regularne skurcze – wówczas ciężarna otrzymuje od ciała sygnał, że główka dziecka zaczęła wstawiać się do kanału rodnego, a co za tym idzie – poród się rozpoczął.
Jak łagodzić skurcze przepowiadające
Jak wszystkie skurcze, również te nie należą do przyjemnych i warto poznać kilka technik, które mogą pomóc je złagodzić. Czasem wystarcza zmiana pozycji, ze stojącej na siedzącą lub leżącą i analogicznie z siedzącej na stojącą/leżącą, w przypadku, gdy bóle zastały kobietę w statycznej pozycji – powinna spróbować je „rozchodzić”. Działania podejmowane powinny być antagonistyczne w stosunku do tych, które miały miejsce w momencie zaistnienia dolegliwości. Jeśli skurcze są dokuczliwe można wziąć krótką, ciepłą (nie za gorącą) kąpiel, która pomoże rozluźnić mięśnie. Często stosowana technika w radzeniu sobie ze skurczami polega na spokojnym kontrolowaniu oddechu, często połączonym z różnymi technikami wizualizacji. Jeśli problem był wcześniej omawiany z lekarzem – mógł on zalecić stosowanie leków rozkurczowych (no-spa) tych jednak nie można przyjmować bez wcześniejszej konsultacji. Jeśli pomimo to skurcze nie ustają należy niezwłocznie udać się do szpitala.
Bibliografia