Trzylatka umalowała swojego brata. Zabawne zdjęcie obiegło sieć
Catherine Carr przekonała się na własnej skórze, że kiedy w pokoju dziecięcym jest niepokojąca cisza, to dzieci coś majstrują. Kiedy kobieta weszła do pokoju była w szoku. Jej trzyletnia córka, Tiffany postanowiła pomalować swojego pięciomiesięcznego braciszka.
24-letnia Catherine Carr trzy lata temu została mamą córki, Tiffany, a pięć miesięcy temu także syna Frankiego. Doskonale wie, jak absorbujące są dzieci i, że nie można ich spuścić z oczu nawet na chwilę.
Mama zostawiła dzieci same w pokoju
Kiedy na świat przyszedł Frankie, jego starsza siostra Tiffany od razu go zaakceptowała i nie była o niego zazdrosna. Dlatego Catherine nie obawiała się zostawić dzieci samych w pokoju. Frankie spał, a jego siostra oglądała telewizję.
Catherine była pewna, że Tiffany zajęta jest oglądaniem bajek i na moment wyszła z pokoju. Po chwili jednak usłyszała wołanie córki: "mamo, zejdź na dół, sprawiłam, że Frankie wygląda jak ty".
Trzylatka zrobiła makijaż pięciomiesięcznemu bratu
Gdy 24-latka wróciła do pokoju i zobaczyła syna była w szoku, a potem zaczęła się śmiać. Okazało się, że Tiffany chciała upodobnić braciszka do mamy i zrobiła mu makijaż. Posmarowała mu buzię bronzerem, na usta nałożyła różowy błyszczyk oraz domalowała mu ciemne brwi.
- Niektórzy by ją zganili, ale ona zawsze robi takie zabawne rzeczy, jest małą legendą - powiedziała Catherine na łamach portalu dailymail.co.uk.
Dodała także, że Frankie również wyglądał na zadowolonego ze swojego nowego wyglądu.
Zobacz zdjęcia:
Artykuły polecane przez redakcję Portal Parentingowy:
Źródło: parenting.pl, dailymail.co.uk