Marta Lewandowska 29.11.2023 10:24

Ważna zmiana w niedzielach handlowych. Sejm zdecydował, kiedy zrobimy świąteczne zakupy

Fot. Pixabay

To już pewne! W Wigilię nie dokupisz ani bułeczki, ani oleju. Wszystkie sklepy w Polsce będą zamknięte 24 grudnia na cztery spusty!

Zgodnie z wcześniejszymi przepisami, niedziele handlowe w Polsce przypadały m.in. w dwie niedziele poprzedzające święta Bożego Narodzenia. Mieliśmy więc ruszyć do sklepów 17 i 24 grudnia. Już wiadomo, że tak się nie stanie.

Sklepy w Wigilię będą zamknięte

Przepisy wymagały pilnej zmiany, bo Wigilia przypadająca w niedzielę oznaczała, że osoby zatrudnione w handlu spędziłyby ten dzień z dala od bliskich. 29 listopada 2023 roku sejm zdecydował, że niedziela 24 grudnia, poza nielicznymi wykluczeniami, będzie dniem wolnym od handlu.

Oznacza to, że poza stacjami benzynowymi, aptekami, kwiaciarniami i kilkoma innymi miejscami pracownicy sektora handlu i usług mają wolne. Zamiast 24 grudnia, zakupy zaplanuj wcześniej.

Fot. Pixabay

Niedziele handlowe grudzień 2023

W grudniu tego roku będą dwie niedziele handlowe. Zakupy zrobimy 17 grudnia, a także po zmianie 10 grudnia. To ostatni moment na zakup prezentów świątecznych, ale uwaga, trzeba uzbroić się w cierpliwość, bo te dni są bardzo nerwowe w galeriach.

Sejmowa Komisja Gospodarki i Rozwoju pod kierownictwem Ryszarda Petru, przyjęła projekt partii Szymona Hołowni Polska 2050 odrzucając jednocześnie rządowy pomysł. - To PiS zapomniał o pracownikach handlu i kazał im pracować w Wigilię - mówił mediom Jakub Rutnicki z KO.

Otwarte, czy zamknięte, kto chce niedziel handlowych

Niedziele handlowe pojawiły się w 2018 roku, jest to system stopniowego ograniczania zakupów siedem dni w tygodniu. Projekt od początku budzi sprzeczne emocje zarówno u klientów, jak i pracowników handlu. Jedni mówią, że to jedyny dzień, którzy mogą kupować, inni podkreślają, że zawsze znajdą się tacy, którzy zakupy chcieliby robić w środku nocy.

Pracownicy handlu cenią sobie dodatkowe wynagrodzenie za pracę w niedziele, jednak uważają często, że jedyną opcją jest praca dla chętnych, a jeśli sklep ma być otwarty, to nie zawsze od nich zależy decyzja, czy chcą tego dnia pracować. Częściej narzuca to pracodawca.