19-latka wyszła za 62-latka. Teraz starają się o dziecko, nigdy wcześniej nie doświadczyła czegoś podobnego

Od razu między nimi zaiskrzyło

Samantha Simpson i JR poznali się u wspólnych znajomych - ona miała wówczas zaledwie 18 lat, a on 61. Od razu jednak zwróciła na niego uwagę, zauważając, że wyróżnia się inteligencją i szarmanckim zachowaniem na tle jej rówieśników.

Od słowa do słowa wymienili się numerami telefonów i szybko umówili się na kolejne spotkanie. Z biegiem czasu ich relacja stawała się coraz poważniejsza, aż w końcu oboje zdecydowali, że są gotowi wkroczyć w związek, a nawet... wziąć ślub.

Wybór 19-latki nie spodobał się jednak jej krewnym. Rodzice, którzy długo próbowali "przemówić jej do rozsądku", w końcu zmusili ją do wyprowadzki. Wtedy Samantha i JR ze sobą zamieszkali, a niedługo potem powiedzieli sobie sakramentalne "tak".

Nigdy nie przeżyła czegoś podobnego

Chociaż od ślubu minął już rok, para wciąż spotyka się z krytycznymi opiniami, a wielu wciąż podkreśla, że wyglądają jak dziadek i wnuczka.

Zarówno jednak Samantha, jak i JR, nie przejmują się negatywnymi opiniami i krzywymi spojrzeniami. Sama 19-latka przyznaje, że nigdy nie była szczęśliwsza, a mężczyzna jest o wiele dojrzalszy niż jej rówieśnicy.

Rok po ślubie zakochani zdecydowali również powiększyć rodzinę. Chociaż JR ma dziecko z poprzedniego związku, oboje uznali, że chcieliby również wspólnie cieszyć się z rodzicielstwa. Wbrew temu, co "radzą" im bliscy, rozpoczęli starania o potomka.

Artykuły polecane przez redakcję Portal Parentingowy:

• Brytyjka będąc w ciąży po 3 tygodniach zaszła w kolejną ciążę

• Kobieta podczas porodu dowiedziała się, że ma podwójny system rozrodczy

• Mama znalazła w łóżku dziecka nietypowe robaki. Okazało się, że nie były to pluskwy

źródło: Wirtualna Polska