Kto to jest pociot? A kim babka po mieczu? Oto zapomniane nazwy członków rodziny
Relacje rodzinne nie zawsze są proste. Ale robimy, co w naszej mocy, żeby je ułatwić. Nawet nazewnictwo dziś jest inne, niż np. pół wieku temu. Dawniej mieliśmy dziadków po mieczu i po kądzieli, stryjów i wujków, ciotki i stryjenki. We współczesnym świecie niewielu z nas wie, kto jest kim.
Zwykle to z rodziną matki jesteśmy związani mocniej. Często to u dziadków z jej strony spędzaliśmy święta. Wynika to po części z tradycyjnych podziałów. Córka dawniej zostawała w domu rodzinnym, by opiekować się rodzicami na starość, syn wyfruwał do domu żony.
Babka po mieczu
Tych określeń dziś używa się rzadko. W tradycyjnych polskich domach rodzina po mieczu (zarówno mężczyźni, jak i kobiety) to przodkowie ojca w linii prostej. A więc dziadkowie i babcie, a także prababki i pradziadkowie. Zamiennie mówi się "po ojcu", dziś częściej możemy spotkać się z określeniem "ze strony ojca".
Miecz to najstarsza broń sieczna, kojarzy się z męstwem. Szlachetna broń, którą władali królowie to symbol władzy, ale też ochrony. A dokładnie takie role w tradycji przypisywano ojcu, dlatego mama taty to babcia po mieczu, a tata taty dziadek po mieczu.
Dziadkowie po kądzieli
Po kądzieli, czyli po matce (w linii prostej od matki). Tym mianem określamy zarówno dziadków, jak i babki. Kądziel to pęk naturalnych włókien, których używało się do wytwarzania nici na materiały, z których szyto ubrania. Było to zajęcie typowo kobiece.
Kądziel kojarzy się ciepło i miło. To symbol troski, którą przypsuje się kobietom. Przodkowie matki są więc kojarzeni właśnie z ciepłym, troskliwym domem. Zwykle z nimi jesteśmy związani mocniej, nawet jeśli nie mieszkają w pobliżu.
Do dziś to kobiety najczęściej zajmują się gotowaniem i mają większy wkład w wychowanie dzieci. Odtwarzają więc wzorce i przepisy z domu rodzinnego, a co za tym idzie, u babci po kądzieli czujemy się bardziej swojsko.
Stryjenka i wujaszek
Stryj to brat ojca, jego żonę określano więc mianem stryjny lub stryjenki. Stryjeczny dziadek, to brat dziadka ze strony ojca. Natomiast siostra ojca już stryjenką nie jest, a "zwykłą" ciotką. Tym samym określeniem nazwiemy też siostrę matki. Jednak wbrew nazwom dziś stosowanym ich mężowie wcale nie są naszymi wujami. To słowo zarezerwowane jest dla brata matki.
Mąż ciotki to pociot albo naciot - wyjątkowo urocze określenia. Ale żony wuja (brata matki) dawniej też nie nazwalibyśmy ciotką, tylko wujną. Skomplikowane - owszem. Ale te relacje rodzinne dawniej były wyjątkowo istotne i bardzo przestrzegano, by było jasne, kto w rodzinie jest kim.
Bratanek i siostrzeniec
Nie mniej skomplikowane było też dawniej nazewnictwo dzieci rodzeństwa. Dzieci brata nazywano bratankiem i bratanicą, dzieci siostry siostrzeńcem i siostrzenicą. Brat męża to dla kobiety szwagier, podobnie w drugą stronę on też współmałżonka siostry nazwie szwagrem. Podobnie używa się także określenia szwagierka.
Mamy też rodzeństwa cioteczne i wujeczne, a także stryjeczne. Im dalsze powinowactwo, tym te nazwy są prostsze. Dlatego dochodzimy w końcu do kuzynów, których aż tak dokładnie opisywać nie trzeba.
Dziś używamy znacznie łatwiejszego nazewnictwa, zwykle brata ojca określamy mianem wujka, a jego siostrę ciotką, wujenki też już raczej nikt nie przywołuje. Współcześnie nie przywiązujemy już takiej uwagi do tych niuansów, a to dlatego, że rzadko rodziny są tak bardzo ze sobą związane, a ich członkowie wzajemnie zależni.
Co ciekawe, nawet te współczesne nazwy zdają się dowodzić, że właśnie z rodziną po kądzieli bardziej nam po drodze, wszak chyba nikt nie nazywa brata matki stryjem. To właśnie te pochodzące ze strony ojca nazwy przeszły do lamusa.
Zobacz także:
Imię po babci - piękny gest, czy proszenie się o nieszczęście? To zależy od regionu
Dzieci Williama i Kate nie mogą siedzieć z nimi przy stole. Okrutna dworska etykieta
To imię nosił bohater popularnego serialu w PRL. Rodzice znów nazywają tak dzieci