Wyszukaj w serwisie
Przed ciążą Ciąża i Poród dziecko 0-2 przedszkolak szkoła Życie rodzinne zdrowie i pielęgnacja dziecka quizy
portalparentingowy.pl > Szkoła > Chciał zażartować z nauczycielki na kartkówce. Mocno ją zdenerwował
Marta Uler
Marta Uler 11.09.2023 11:33

Chciał zażartować z nauczycielki na kartkówce. Mocno ją zdenerwował

Kartkówka - KEN chłopak Barbie
Pexels/Arthur Krijgsman/Twitter

Kartkówka to nic śmiesznego. Zwłaszcza gdy trzeba ją napisać z zaskoczenia! Jeśli uczeń niewiele umie, jedyne, co mu pozostaje, to strzelić, ściągnąć od kolegi lub... zabłysnąć poczuciem humoru w nadziei, że rozbroi nauczyciela, a ten da mu drugą szansę. 

W sieci można znaleźć sporo różnych sprawdzianów, prac domowych i kartek z zeszytów, które internautów często bawią do łez. Jedną z takich perełek jest kartkówka pewnego Maćka, który w sprytny sposób rozwinął skrót KEN.

Kartkówka potrafi zaskoczyć

Gdy się nic nie umie, trzeba improwizować. Wie o tym każdy uczeń, który niespodziewanie staje w obliczu niezapowiedzianej kartkówki. Wytęża umysł i usiłuje sobie przypomnieć pożądane wiadomości. Czasem jednak, mimo wysiłku, nic nie przychodzi do głowy.

Wówczas człowiek myśli sobie, że chyba nic już mu nie może zaszkodzić. Głupio tak po prostu oddać pustą kartkę, zawsze lepiej jednak coś napisać. Choćby tylko po to, by rozśmieszyć nauczyciela. Jeśli się uśmiechnie, może nabierze sympatii do ucznia mimo tego, że nic nie napisał. I będzie bardziej przychylny, gdy dojdzie do poprawy.

kartkówka.jpg

Ten nauczyciel chyba się nie śmiał

Od pewnego czasu w internecie krąży zdjęcie kartkówki ucznia imieniem Maciej. Z czego to mógł być sprawdzian wiedzy? Z WOS-u, z historii? Pytanie brzmiało: „Wyjaśnij pojęcie: KEN”. Bystry chłopak napisał, że to: „Chłopak Barbie”. Kto zna lalkę Barbie, doskonale wie przecież, że jej chłopak ma na imię Ken…

Wygląda na to, że w tym wypadku jednak nie udało się rozbawić nauczyciela. Dopisał z boku komentarz: „Co takiego?” - najwyraźniej się zdenerwował. Podał też rozwinięcie skrótu, czyli poprawną odpowiedź: „Komisja Edukacji Narodowej”. A na dole postawił ocenę – 1. Cóż, nie każdy umie żartować. 

KEN – to warto wiedzieć na przyszłość

Komisja Edukacji Narodowej (KEN) była to pierwsza instytucja oświatowa w Polsce, założona w 1773 roku przez króla Stanisława Augusta Poniatowskiego. Jej celem było reformowanie systemu edukacji w kraju. KEN miała wpływ na rozwój oświaty, m.in. poprzez utworzenie szkół elementarnych, gimnazjów i szkół wyższych. 

KEN odegrała kluczową rolę w promocji oświaty i kultury narodowej w okresie zaborów. Działała na terenie wszystkich trzech, stając się symbolem polskiego ducha narodowego. Komisja Edukacji Narodowej jest obecnie uważana za jeden z najważniejszych kroków w historii polskiego systemu oświaty i kultury. 

Czytaj także:

Matka opublikowała w sieci oceniony sprawdzian swojego syna. Internauci oburzeni

Ksiądz zrobił uczniom kartkówkę. Jedna z odpowiedzi rozłożyła go na łopatki

Rodzice są zmartwieni dużą ilością sprawdzianów swoich dzieci

Bez stosu dokumentów, kartkówek i ocen. Tak chcą pracować nauczyciele
szkoła
– Uważam, że szkoła ma być dla uczniów. A my, nauczyciele, nie jesteśmy tu po to, by ich odpytywać czy robić sprawdziany lub kartkówki. Nie jesteśmy kontrolerami. Raczej słuchamy i doceniamy wysiłki. Szanujemy autonomię każdego ucznia i uczennicy – mówi Paulina Robak, nauczycielka biologii w Szkole w Chmurze.„Siadaj, pała” – Laura ciągle ma w głowie te dwa słowa z poprzedniej szkoły. Dlatego przed pierwszym egzaminem towarzyszą jej stres i łzy. Boi się, że sobie nie poradzi. Że znów usłyszy za dużo krytycznych słów. Że w ogóle nie odważy się spróbować. Zbyt dobrze pamięta te wszystkie razy pod tablicą, kiedy znała odpowiedzi na pytania, ale przez nerwy potrafiła tylko milczeć.Co dzieje się potem? Zamiast gradu stresujących pytań, nauczyciel rozluźnił atmosferę pytaniem o jej samopoczucie. Potem Laura opowiedziała o projekcie, który przygotowała na egzamin, a nauczyciel dał jej kilka wskazówek, jak może się rozwijać, gdzie może szukać informacji na interesujący ją temat. Egzamin ustny okazał się uskrzydlającą rozmową, podczas której Laura została doceniona za pomysłowość i zaangażowanie. Mama Laury: – Nauczyciel zbudował jej skrzydła, pomógł uwierzyć w siebie. Po egzaminie moja córka przez kilka godzin dalej robiła testy na platformie edukacyjnej, a ja razem z nią płakałam ze szczęścia.
Czytaj dalej
Nauczyciel pozwolił uczniom spać na lekcji. Po wszystkim wystawił im oceny
Szkoła: powrót uczniów na świecie
Szkoła: powrót uczniów na świecie
Według badań matematyka jest najbardziej znienawidzonym przedmiotem szkolnym. Dla większości uczniów jest nudna, a zadania matematyczne trudne do nauczenia. Do tego wszystkiego dochodzą żmudne prace domowe. Tak więc 3 godziny matematyki pod rząd musi być dla uczniów wycieńczające! Jednak nauczyciel tego przedmiotu z Gdańska ma swoje sposoby... Rolą nauczyciela jest, aby wspierać uczniów i sprawić by nie zniechęcili się do nauki. Marcin Stiburski jest matematykiem i fizykiem w dwóch gdańskich szkołach podstawowych. Ostatnio znany jest ze swoich niezwykłych metod nauczania, które opisuje na Facebooku i blogu. Popularność przyniosła mu także rewolucyjna koncepcja "Szkoły Minimalnej".
Czytaj dalej