Czy powinniśmy całować swoje dziecko w usta? Zdaniem psychologów niekoniecznie
Kiedy na świat przychodzi dziecko, rodzice są w nim po prostu zakochani. Na wszystkie sposoby okazują mu swoją miłość, m.in. całując je w główkę, buźkę, a nawet w usta. Tego ostatniego lepiej jednak nie robić! W naszej ślinie znajdują się drobnoustroje, które mogą być groźne dla noworodka. Jednak to nie jedyne konsekwencje.
To naturalne, że każdy rodzic okazuje dziecku miłość. Jest to bardzo ważne w budowaniu rodzinnych więzi. Są jednak praktyki, które mogą zaszkodzić małemu dziecku. Nie powinno się całować noworodka w usta, ponieważ znajdujące się w ślinie drobnoustroje mogą być dla niego niebezpieczne.
Niebezpieczny pocałunek
W naszej kulturze pocałunek jest wyrazem miłości do drugiej osoby. Naturalne wydaje się więc kiedy rodzic w ten sposób okazuje swoją miłość do nowo narodzonego dziecka. Według psychologów nie jest to jednak najlepszy sposób na okazywanie miłości noworodkowi. Ponieważ usta są sferą erogenną, nie powinno się pobudzać jej w pierwszych tygodniach życia. Nie wpływa to pozytywnie na rozwój psychospołeczny dziecka.
Nie powinno się także całować dłoni noworodka, ponieważ maleństwo często wkłada je do buzi i dochodzi do kontaktu ze śliną dorosłej osoby, podobnie jak w przypadku całowania w usta. Dotyk i bliskość są bardzo ważne dla dziecka już od pierwszych chwil życia. Najlepszym sposobem na budowanie więzi z maleństwem jest głaskanie po brzuszku, łaskotanie, czy całowanie skóry, byle nie w usta i dłonie.
Dlaczego nie powinno się całować dziecka w usta?
W jamie ustnej człowieka znajdują się przeróżne mikroorganizmy, które z reguły nie są groźne dla naszego zdrowia, ale u małego dziecka mogą doprowadzić do wielu stanów zapalnych. Wśród nich są na przykład bakterie Streptococcus mutans, które wywołują próchnicę zębów, grzyby oraz wirusy, np. wirus opryszczki pospolitej. Patogeny u noworodka i małego dziecka mogą wywołać poważne problemy zdrowotne.
Całowanie malca w usta, grozi zarażeniem go bakteriami powodującymi próchnicę zębów. Jest to dla niego szczególnie niebezpieczne, ponieważ bakterie mogą zaatakować rozwijające się dopiero mleczaki. W konsekwencji dziecko będzie miało próchnicę zaraz po wyrżnięciu się pierwszych ząbków.
Najbardziej niebezpieczny dla dziecka jest wirus opryszczki
Kolejne zagrożenie, jakie niesie za sobą całowanie dziecko w usta to zakażenie wirusem opryszczki zwykłej (HSV). Jest to bardzo powszechny patogen, który wywołuje tzw. zimno, czyli zmiany skórne zlokalizowane najczęściej na ustach. Dla osób dorosłych jest uciążliwy, ale niegroźny.
Inaczej jest jednak w przypadku noworodka, u którego może on wywołać bardzo bolesne opryszczkowe zapalenie jamy ustnej. W najbardziej skrajnych przypadkach zakażenie noworodka wirusem opryszczki może wywołać opryszczkowe zapalenie mózgu, które z kolei może doprowadzić do trwałego uszkodzenia układu nerwowego i kalectwa, a nawet śmierci dziecka.
Artykuły polecane przez redakcję Portal parentingowy:
Uczniowie boją się włączać kamerki podczas lekcji. Czy są obowiązkowe podczas zajęć?
Zaczęła karmić dziecko w czasie zakupów. Reakcja klientów zaskoczyła kobietę
Kiedy starsi uczniowie wrócą do szkół? Ministerstwo Edukacji musiało zmienić swój plan
Źródło: mjakmama24.pl