Fatalne informacje dla ósmoklasistów. Będą kłopoty z dostaniem się do liceów?
Tegoroczni ósmoklasiści mogą nie mieć łatwo dostać się do wymarzonego liceum. Powodem takiego stanu rzeczy ma być reforma sprzed siedmiu lat, która spowodowała, że kandydatów do szkół ponadpodstawowych będzie znacznie więcej niż wcześniej.
W 2014 roku została wprowadzona tzw. reforma sześciolatkowa. Wówczas do szkoły musiały pójść sześciolatki urodzone w pierwszej połowie 2008 roku, a razem z nimi klasę pierwszą rozpoczynały także siedmiolatki. Obecnie jedni i drudzy są w ósmej klasie i już niebawem będą brali udział w rekrutacji do szkół ponadpodstawowych.
Złe informacje dla tegorocznych ósmoklasistów
"Rzeczpospolita" podała informację o tym, że "tegoroczni ósmoklasiści mogą mieć trudności z dostaniem się do wymarzonego liceum''. Po pierwsze dlatego, że do egzaminów uczą się podczas pandemii, co często związane jest z lekcjami online, a po drugie, dlatego że z powodu tzw. reformy sześciolatkowej może być ich znacznie więcej niż w poprzednich latach.
Przedstawiciele samorządów nie zaprzeczają tym przypuszczeniom. W niektórych miastach kandydatów do szkół ponadpodstawowych będzie aż o około 70 proc. więcej.
Więcej kandydatów do szkół ponadpodstawowych
Ministerstwo Edukacji i Nauki podkreśla, że powiat odpowiada za organizację sieci szkół ponadpodstawowych i musi zapewnić miejsca w szkołach na terenie danego powiatu, tak aby nieletni mieszkańcy mieli możliwość wypełniania obowiązku nauki. Nie daje jednak gwarancji, że będzie to szkoła wybrana przez kandydata.
– Przepisy nie ograniczają też dostępu do tych miejsc kandydatom zamieszkałym poza danym powiatem. Kandydat zostaje przyjęty do szkoły, gdy uzyska więcej punktów niż inni kandydaci – cytuje Annę Ostrowską, rzecznik prasową ministerstwa portal rp.pl.
Artykuły polecane przez redakcję Portal parentingowy:
Rodzinny Kapitał Opiekuńczy. Informujemy, komu należą się pieniądze
Minister Edukacji i Nauki ogłosił zmiany w szkołach. Wzrośnie subwencja oświatowa
Źródło: rp.pl