Kobieta wydała 200 tys. zł na zabiegi in vitro. Po jedenastu latach została matką
W 2018 roku Manda Epton w końcu została matką dwójki dzieci. Wcześniej przez jedenaście lat poddawała się leczeniu niepłodności i wydała ponad 40 tys. funtów (200 tys. zł) na procedury zapłodnienia in vitro. 54-latka z Sydney nigdy nie straciła nadziei na to, że zostanie matką.
Australijka Manda Epton zawsze pragnęła mieć dzieci. Po tym jak po wielu latach rozpadł się jej związek, rozpoczęła długotrwałą i wyczerpującą walkę z niepłodnością. Jej terapia trwała aż jedenaście lat. W tym czasie kobieta przeszła 23 zabiegi zapłodnienia pozaustrojowego in vitro i poroniła trzy razy.
23 zabiegi in vitro
Manda Epton zawsze marzyła o dużej rodzinie. Na pierwszy zabieg in vitro zdecydowała się w wieku 39 lat. Wówczas skorzystała z banku spermy oraz komórek jajowych pozyskanych od innej dawczyni. Kobieta wydawała wszystkie pieniądze na leczenie niepłodności. Jedna z klinik skierowała ją nawet do psychiatry, który zalecił jej, aby pogodziła się z tym, że nie będzie miała dzieci w wieku 43 lat.
Manda poddała się trzem zabiegom in vitro, z czego trzeci był anulowany z powodu wystąpienia powikłań. Miała wszczepionych sześć embrionów i poddała się sześciu zabiegom inseminacji pozamacicznej. Przeszła także siedem procedur polegających na umieszczeniu w macicy próbki nasienia, które wcześniej zostało wyselekcjonowane i odpowiednio przygotowane w warunkach laboratoryjnych. Na nieszczęście żadna z prób się nie powiodła.
Najwspanialsza wiadomość
Po wielu nieudanych próbach Manda wciąż się nie poddawała i postanowiła wyjechać do kliniki w Kapsztadzie. Poleciała ją jej koleżanka, która także starała się o dziecko i właśnie tam udało jej się zajść w ciążę. Poza tym leczenie niepłodności było tam tańsze niż w Australii. Mandzie wszczepiono podwójny zarodek od dawczyni. Ten ostatni zabieg się powiódł i kobieta była w końcu w ciąży bliźniaczej.
Po powrocie do Australii Manda poszła na pierwsze badanie USG, podczas którego dowiedziała się, że zostanie mamą bliźniaczek. "To była najwspanialsza wiadomość, jaką usłyszałam w życiu". Ciąża przebiegała prawidłowo, a w 2018 roku na świecie pojawiły się, poprzez cesarskie cięcie dwie zdrowe córeczki Mandy.
Artykuły polecane przez redakcję Portal parentingowy:
Źródło: ofeminin.pl