Kolejka przed żłobkiem w Lubaniu. Rodzice stali całą noc, żeby zapisać dziecko
W nocy z niedzieli na poniedziałek pod miejskim żłobkiem w Lubaniu doszło do niezwykłej sytuacji. Rodzice z dziećmi, krzesełka turystyczne, grille na placu zabaw. Wszystko to w imię jednego celu: zapisu dziecka do żłobka.
Pierwsze osoby stanęły w kolejce już w ciągu dnia. A to dlatego, że w poprzednim roku nie dla wszystkich dzieci wystarczyło miejsc w miejskim żłobku.
Kolejka pod żłobkiem
Pierwsi rodzice stanęli pod żłobkiem w niedzielę 3 marca o godzinie 14:00. Stopniowo dochodzili następni kolejkowicze. Koniec końców na zapisanie dziecka do placówki całą noc czekało 22 rodziców. Atmosfera była zgoła wakacyjna. Krzesełka turystyczne, grill, kiełbaski, nawet kamper.
Rodzice bali się, że dla ich pociechy zabraknie miejsca w placówce. W poniedziałek 4 marca zaczynała się rekrutacja do żłobków i przedszkoli na kolejny rok szkolny.
Portal radiowroclaw.pl przekazał wypowiedzi oburzonych mieszkańców Lubania: "Nie powinno mieć miejsca takie zdarzenie. Z automatu dziecko, które się urodziło, powinno mieć zagwarantowane miejsce w żłobku i przedszkolu". Rozmówca dodaje, że kolejki są jak za PRL-u. "Niestety sytuacja nas do tego zmusza" - kwituje wzburzony.
Komentarz ratusza
Burmistrz Arkadiusz Słowiński również nie kryje swojego zdziwienia całonocnym oczekiwaniem. "Rzeczywistość pokazała, że tych miejsc jest, póki co więcej, niż chętnych. Nie wiem, być może jakieś emocje, półprawdy, niedopowiedzenia, pewne mity, które wokół naboru do żłobka powstały, spowodowały taką, a nie inną reakcję (rodziców - przyp. red)” – dodaje w wypowiedzi dla radiowroclaw.pl.
Rodzice prawdopodobnie przestraszyli się, że powtórzy się scenariusz z ubiegłego roku, kiedy dla ośmiorga dzieci zabrakło miejsc w lubańskim żłobku. Jednak na rok szkolny 2024/2025 jak dotąd zapisano mniej maluchów.
Wadliwy system rekrutacji do żłobka
To, co dla rodziców stanowi największy problem, to kiepski system rekrutacji. Procedura zapisu wymaga osobistego dostarczenia dokumentów. Mieszkańcy Lubania apelują o zmiany w systemie zapisów do żłobka, aby uniknąć kolejek i stresu związanego z brakiem miejsca dla dziecka.
Dyrektor żłobka, Jolanta Fiłka, tłumaczy, że forma elektroniczna nie wchodzi w grę. Koszt takiego systemu wyniósłby około 7 tysięcy złotych, na co żłobka po prostu nie stać.
Zobacz także:
Skandal w Złotnikach. Przedszkole wyrzuciło 5-letniego Kacperka
Opiekunki krzyczą na dzieci, popychają je. Oto smutna rzeczywistość żłobków
Absurd! Nauczyciel musi zapłacić 1 milion złotych kary za udzielanie korepetycji