Żłobek to instytucja, w ramach której świadczona jest opieka nad dziećmi od 20 tygodnia życia do 3 roku życia. Powstała ona w celu umożliwienia rodzicom dziecka rozwoju zawodowego, w którym macierzyństwo nie stanowiłoby przeszkody, a skorzystanie z rozwiązań alternatywnych byłoby poza zasięgiem rodziców dziecka.
Dzieci przebywające w żłobkach są traktowane w taki sposób, by imitować ich naturalny pobyt w domu. Otaczane są niezbędną, fachową opieką, a także – w zależności od ich wieku – zapewniana im jest dobrze do nich dostosowana edukacja. Choć zwolennicy żłobków podkreślają, że pobyt w nich ma wiele zalet dla dzieci i wspomaga ich rozwój, to wielu rodziców nadal nie jest do tego przekonanych, stawiając na alternatywne rozwiązania.
Żłobek od przedszkola różni się przede wszystkim czasem, w jakim dziecko można do niego zapisać. Żłobki przeznaczone są dla najmniejszych dzieci – od 20 tygodnia życia do ukończenia przez nie 3 roku życia (w ważnych przypadkach do 4). Co ważne, reguły naboru każdorazowo określać będzie statut żłobka, wobec czego mogą w nim zostać ujęte kryteria specjalne, w ramach których na przykład do placówki będą przyjmowane wyłącznie dzieci od 1 roku życia.
Przedszkole z kolei jest przeznaczone dla dzieci od 3 do 6 roku życia, a standardy w nim panujące znacznie bardziej odpowiadają temu, czego spodziewać można się po szkołach – choć nadal wszystko dostosowywane jest do wieku maluchów.
Na wstępie należy zaznaczyć, że pobyt dziecka w żłobku każdorazowo regulowany jest przez regulamin wewnętrzny placówki, czyli statut – nie może on wykraczać poza normy prawne przewidziane dla żłobków, ale może konkretyzować wiele aspektów pobytu dziecka w żłobku.
Oprócz zakresu wiekowego umożliwiającego rekrutację, żłobki określają także czas, jaki dzieci będą mogły spędzać w placówce – na ogół jest to 10 godzin. W sytuacjach nagłych czas ten może zostać wydłużony, o ile regulamin żłobka na to pozwala. Oczywiście odbywać się to będzie za dodatkową opłatą.
W wielu przypadkach młodym rodzicom trudno będzie szukać alternatyw, które pozwolą im połączyć macierzyństwo z rozwojem zawodowej kariery. Smutną prawdą jest to, że w wielu przypadkach – gdy rodzice nie mogą sobie pozwolić na żłobek – jedno z nich decyduje się na przerwanie swojej kariery.
Jedną z bardziej naturalnych alternatyw stanowi oddanie dziecka pod opiekę dziadków, choć oczywiście nadal nie jest to rozwiązanie, które będzie dostępne dla wszystkich.
Pokaż więcej
800+ to świadczenie, które ratuje budżety wielu rodzin. Ta kwota jednak nie zawsze wystarcza na pokrycie wszystkich wydatków. Bywa to naprawdę trudne, ponieważ ceny szaleją, a potrzeby dzieci rosną lawinowo.Niektóre grupy rodziców mogą liczyć na dodatkowe świadczenia i pieniądze od państwa. Dzięki temu łatwiej będzie im pokryć wydatki związane na przykład z posłaniem dziecka do żłobka lub prywatnego przedszkola. Ta grupa rodziców może liczyć nie na 800, a na 1200+.
Ceny za żłobek wzrosły w większości gmin w Polsce od 1 lipca 2024 roku. To jednak nie koniec podwyżek. Wiele wskazuje na to, że przed nami kolejny wzrost.Chociaż widoczny jest niż demograficzny, rodzice dzieci do lat trzech nadal borykają się z problemem braku miejsc w żłobkach publicznych. Muszą korzystać z tych prywatnych. I tu, i tu ceny za opiekę nad dziećmi i wyżywienie rosną.
Rodzice małych dzieci dostaną nawet 1500 zł miesięcznie. Wszystko za sprawą podpisanej przez prezydenta Andrzeja Dudę ustawy o programie Aktywny rodzic. Nie chodzi jednak o sławne już babciowe. To świadczenie Aktywnie w żłobku, które zastąpi funkcjonujące od lat żłobkowe. Rodzice nie mogą jednak narzekać, nowe świadczenie będzie miało dużo wyższy limit. Mało tego. Rząd zadbał o to, żeby ceny za pobyt w placówkach dla najmłodszych nie wzrosły, ze względu na wyższe dofinansowanie. Wnioski o nowe świadczenie będzie można składać od 1 października 2024 roku.
1 i 3 maja są świętami ustawowymi wolnymi od pracy. W tych dniach nieliczni muszą iść do biura. Ale co z 2 maja? Zwyczajowo to dzień wolny brany w ramach majówki, ale ma takiego obowiązku. Bywa, że rodzice muszą tego dnia pracować. Czy żłobki i przedszkola powinny być wtedy otwarte?
W nocy z niedzieli na poniedziałek pod miejskim żłobkiem w Lubaniu doszło do niezwykłej sytuacji. Rodzice z dziećmi, krzesełka turystyczne, grille na placu zabaw. Wszystko to w imię jednego celu: zapisu dziecka do żłobka.Pierwsze osoby stanęły w kolejce już w ciągu dnia. A to dlatego, że w poprzednim roku nie dla wszystkich dzieci wystarczyło miejsc w miejskim żłobku.
Z zawodu odchodzi wielu nauczycieli, nawet ci, którzy mają do niego największe predyspozycje. Z ciągłymi brakami kadrowymi borykają się chyba wszystkie placówki. Ale w żłobkach i przedszkolach zmiany odczuwane są najmocniej.Dzieci bardzo przywiązują się do opiekunek i nauczycielek przedszkolnych. W końcu są to osoby, z którymi spędzają mnóstwo czasu. Do których się przytulają i biegną po wsparcie, gdy kolega zabierze im zabawkę. Jak wytłumaczyć 2-, czy nawet 4-latkowi, że jego ulubiona ciocia już więcej się nie pojawi?
W poniedziałek w jednym ze żłobków w Lublinie wydarzyła się tragedia. Rozpędzony samochód przebił się przez ścianę i wpadł do sali, w której na co dzień bawią się dzieci.Do wypadku doszło w żłobku przy ulicy Strzeszewskiego około godziny 16. Sytuacja była bardzo niebezpieczna. Rozpędzony samochód uderzył w budynek z taką siłą, że rozbił ścianę. Kobieta, która prowadziła pojazd, wjechała do środka.
7 czerwca w jednym z warszawskich żłobków doszło do zajścia, które nigdy nie powinno mieć miejsca. 1,5 roczny chłopiec opuścił budynek placówki i oddalił się o kilkaset metrów. Dziecko znalazła jedna z mieszkanek osiedla."Maluch przebywał poza placówką około pół godziny. Znalazłam go na skrzyżowaniu" - wyznała kobieta we wpisie na Faceboku. Pracownicy żłobka natychmiast wydali oświadczenie, w którym wytłumaczyli, jak doszło do przykrej sytuacji. " Stało się to w wyniku zamieszania" - czytamy.
Od przyszłego roku rodziców dotkną podwyżki opłat za żłobek. Według "Gazety Pomorskiej" zostaną one wprowadzone w Bydgoszczy, Grudziądzu i we Włockawku. Jednak mieszkańcy innych części Polski też powinni być na nie gotowi. Wszystko spowodowane jest wzrostem wynagrodzenia minimalnego. W ostatnim czasie Polacy doświadczyli gwałtownego wzrostu cen w prawie każdej sferze gospodarczej. Niedługo mogą one dotknąć również rodziców. Władze miast z województwa kujawsko-pomorskiego już zapowiedziały zmiany.
Pewna mama była w szoku kiedy zobaczyła, co zrobiły jej dziecku opiekunki w żłobku. Kiedy przyszła po córeczkę, ta miała przyklejone taśmą buciki do nóg. Kobiety chciały zapobiec ściągania bucików przez dziecko.Mieszkająca w Karolinie Północnej w Stanach Zjednoczonych Jessica wysłała swoją półtoraroczną córeczkę do żłobka. Nie mogła się nią zająć, ponieważ pracowała na etat. Nie miała też z kim jej zostawić na ten czas. Żłobek poleciła jej znajoma, która była z niego bardzo zadowolona.
Na Instagramie kilka dni temu pojawiła się kontrowersyjna lista wymagań jednego z wrocławskich żłobków. Jak poinformowała psycholożka Magdalena Komsta, to "autentyk". Oburzone mamy nie pozostawiły tej sytuacji bez komentarza.Dla żadnego rodzica decyzja o posłaniu dziecka do żłobka nie jest łatwa. Szczególny powód do niepokoju pojawia się jednak, gdy widzą oni taką listę, jaka pojawiła się na drzwiach wrocławskiej placówki.
Właśnie weszło w życie rozporządzenie ministra edukacji i nauki dotyczące czasowego ograniczenia funkcjonowania jednostek systemu oświaty. Jak w tej sytuacji wygląda kwestia zasiłku opiekuńczego?
Już drugi dzień z rzędu w raportach przedstawionych przez ministerstwo zdrowia mamy do czynienia z rekordową ilością potwierdzonych przypadków koronawirusa w ciągu doby. Ze względu na tak gwałtowny wzrost na dzisiaj została zaplanowana konferencja prasowa, na której miały zostać przedstawione nowe obostrzenia.Już w momencie ogłoszenia konferencji prasowej, w mediach pojawiły się przecieki i nieoficjalne informacje dotyczące tego, jakie ograniczenia mają zostać nałożone na Polaków. Jednymi z nich było zamknięcie żłobków i przedszkoli, jednak zaznaczano, że dzieci niektórych osób wciąż będą mogły korzystać z tych placówek.