Koniec wrzasków w samolocie. Europejska linia lotnicza zapowiada "strefy wolne od dzieci"
Każdy, komu zdarza się latać samolotem, choć raz doświadczył podróży z płaczącym dzieckiem. Nie jest to komfortowa sytuacja, ani dla opiekunów, ani dla współpasażerów. Już od listopada jedna z europejskich linii lotniczych wychodząc naprzeciw potrzebom podróżnych, umożliwi im lot w "strefie wolnej od dzieci".
Choć to rozwiązanie ma zarówno zwolenników, jak i przeciwników, którzy twierdzą, że jest to dyskryminacja, to w skali świata to nie jest żadna nowość. Mało tego, podział samolotu na strefę bez dzieci i z dziećmi ma więcej plusów, niż się wydaje.
Wychodzą naprzeciw potrzebom klientów
Konkurencja między liniami lotniczymi jest ogromna, nic więc dziwnego, że właściciele prześcigają się w skuszeniu klienta, aby to właśnie z ich oferty skorzystał. Na niecodzienny pomysł wpadał turecki przewoźnik Corendon, który już od 3 listopada będzie oferował za dodatkową opłatą miejsca w strefie bez dzieci.
Projekt jest w fazie testów i póki co obejmie tylko połączenie Amsterdam - Curacao. W strefie bez dzieci będą mogli podróżować tylko pasażerowie powyżej 16 r.ż. Znajdzie się ona w przedniej części samolotu, od reszty statku powietrznego oddzielać ją będą drzwi i zasłony, które mają tłumić dźwięki. W tej części samolotu przewidziano 93 miejsca.
Fot. Canva
Wszyscy podróżni skorzystają
Jak zauważa założyciel linii Corendon, Atilaya Uslu, na tym rozwiązaniu skorzystają wszyscy podróżni. Ci, którzy podróżują bez dzieci, będą mieli zagwarantowaną cichą i spokojną podróż. Rodzice nie będą natomiast tak bardzo się stresować, ze ich dziecko płacze lub złości się w czasie lotu.
Warto też zauważyć, że bliskie sąsiedztwo innych maluchów, może być okazją do wspólnej zabawy, która umili czas w podróży. Wbrew pozorom może się okazać, że wszystkim będzie przyjemniej. Za rezerwację w strefie tylko dla dorosłych trzeba będzie dopłacić 45 euro. Za dodatkowe 100 euro można dokupić więcej miejsca na nogi.
Pasażerowie chcą mieć wybór
Choć w Europie pomysł podzielił pasażerów, to na świecie takie rozwiązania są stosowane od lat. Strefy ciszy dostępne dla pasażerów powyżej 12 r.ż. oferują niektórzy przewoźnicy z Malezji i Indii. Z badania przeprowadzonego wśród amerykańskich podróżnych, wynika, że aż 80 proc. z nich popiera takie rozwiązanie.
Jak informuje portal Simple Flying, większość zwolenników to osoby bezdzietne. Choć tu różnice nie były aż tak znaczące, jak te między pasażerami podróżującymi pierwszą i drugą klasą. Aż 89 proc. podróżnych z pierwszej klasy ucieszyłaby strefa wolna od dzieci. Wśród podróżujących klasą ekonomiczną, tylko 67 proc. ankietowanych poparło takie rozwiązanie.
Zobacz także:
Pracownik McDonald's zdradza, ile mięsa jest w nuggetsach. Rodzice woleliby tego nie wiedzieć
Kibole zastraszają dzieci i nawołują do linczu. Skandaliczne plakaty przy szkołach
Przedszkola tego wymagają, choć to sprzeczne z prawem. Rodzicu, musisz to wiedzieć