"Mamo, nie patrz". Kiedy wyjść z łazienki i pozwolić dziecku na samodzielność?
Małe dzieci często uwielbiają zabawę w wodzie. Wieczorna kąpiel już przy niemowlętach staje się rytuałem. Przedszkolaki uwielbiają przelewać wodę i tworzyć mikstury z mydła i wody. Jednak to, o czym warto pamiętać, to fakt, że wspólna zabawa z maluchem, poza frajdę, to okazja do nauki go samodzielności.
W końcu każdy rodzic staje przed dylematem: czy to jeszcze OK, że kąpię moje dziecko, czy już powinno robić to samo? Warto jak najwcześniej do zabawy włączyć elementy nauki higieny, żeby maluch, gdy przyjdzie czas, wychodził z wieczornej kąpieli czysty i dobrze osuszony. Jak i kiedy zacząć tę naukę?
Kiedy dziecko powinno kąpać się samo?
A kiedy powinno zacząć samodzielnie siadać, albo kolorować bez wychodzenia za linię? Z nauką kąpieli jest jak z wieloma innymi czynnościami - to kwestia bardzo indywidualna. Jako średnią przyjmuje się, że 8-latek nie powinien już wymagać pomocy przy wieczornej toalecie, ale prawda jest taka, że niektóre przedszkolaki są w stanie umyć się same, a znajdą się i 10-latki, którym trzeba pomóc np. z myciem włosów.
Musisz pamiętać, że kiedy dziecko krępuje się rozbierać przy tobie, to czas, aby pozwolić mu na samodzielną kąpiel. Nie możesz jednak rzucić go na głęboką wodę, do samodzielnych czynności higienicznych trzeba się przygotować, a w przypadku dzieci z długimi włosami, wypracować system, który umożliwi pomoc z myciem głowy bez naruszania prywatności.
Już dwulatki wykazują chęć robienia wszystkiego samodzielnie. "Ja siam" - wołają, a rodzice, choć szybciej umyliby dziecko, czy założyli mu buciki, muszą na tę samodzielność pozwalać. Na tym etapie rozwoju tworzą się nawyki i wyrabiają umiejętności, które zaprocentują w przyszłości.
Naukę zacznij jak najwcześniej
Maluchowi przypominamy o myciu kolejnych fragmentów ciała. Buzia, szyja, uszy, pachy, pachwiny, klatka piersiowa, brzuszek, pępuszek, nóżki - powtarzamy każdego dnia. Fajnie sprawdza się tu puszczanie dziecku piosenek, które prowadzą dziecko przez świat higieny osobistej, lub wspólne czytanie książeczek o tej tematyce.
Oczywiście dziecko w tym wieku nie umyje się dokładnie, np. za uszami, ale nic nie stoi na przeszkodzie, żeby zachęcić je do powtarzania czynności, które mu pokazujemy. "Mama myje twoje pachy, teraz ty myjesz pachy". Wszystkie te czynności musicie regularnie powtarzać, aż wejdą dziecku w nawyk.
W pewnym momencie swojego życia każde dziecko zaczyna rozumieć, ze inni nie defilują nago, więc zaczyna też zwracać większą uwagę na własną prywatność. Jeśli taka sytuacja pojawia się nagle, warto z dzieckiem spokojnie porozmawiać, co się stało. Niekiedy obserwując zmiany zachodzące w swoim ciele, dziecko nie chce, aby inni je oglądali. To zupełnie normalne.
Problem zaczyna się, kiedy dziecko ma długie włosy i mycie ich sprawia mu trudność. Warto wtedy zaoferować pomoc, jednak zaproponuj dziecku, aby się zakryło, by czuło się swobodnie, lub już po wyjściu z wanny i założeniu piżamy umyjcie razem włosy, pochylając się nad wanną.
"Mamo, nie patrz!"
Bezwzględnie uszanuj jednak prawo dziecka do prywatności. Porozmawiajcie o tym, że równie ważne, jak dokładne mycie, jest też wycieranie ciała. Zwróć uwagę dziecka na takie miejsca jak pachy, stopy, pośladki czy pachwiny. Wilgoć pozostawiona w nich może powodować otarcia, a nawet infekcje skóry.
Wyjaśnij dziecku, że w wannie czy pod prysznicem jest ślisko i trzeba uważać. Pomóż mu przygotować wodę w odpowiedniej temperaturze i zatroszcz się, aby miało pod ręką szampon, żel do mycia ciała, ręcznik, jeśli tego potrzebuje - postawcie koło wanny stopień, który pomoże mu bezpiecznie wyjść.
Umówcie się, że w razie czego jesteście w pobliżu (na początku w łazience), a drzwi do łazienki nigdy nie mogą być zamknięte na klucz. Dziecko bezwzględnie nie może zanurzać głowy pod wodą i musi odpowiadać na wasze pytanie, czy wszystko w porządku.
Warto rozważyć położenie na dnie wanny czy brodzika maty antypoślizgowej. Unikajcie też olejków do kąpieli, żeby nie tworzyć śliskiej powłoki na dnie wanny. Na początku umów się, że usiądziesz na toalecie i choćby parawan miał być zasunięty. Będziesz instruować dziecko, co do mycia, sprawdzisz, czy wytarło się dokładnie.
Poradzi sobie!
Przede wszystkim nie neguj tego, że dziecko potrafi się dzielić . Jeśli codziennie korzystasz z wanny, czy prysznica, mydła i spłukuje je, to nawet jeśli niedokładnie umyje się dziś brzuszek, to nic złego się nie dzieje. Nie wprowadzaj nerwowej sieci, niech mycie będzie przyjemne, niech będzie zabawą.
Kiedy wierzymy w dziecko, niezależnie od tego w jakiej dziedzinie, kibicujemy mu i wspieramy je, możemy liczyć nie tylko na większą samodzielność, ale też na lepsze efekty jego działań. Innymi słowy: pozwalaj próbować i chwal za efekty, zmień naukę w zabawę, a szybko zobaczysz efekty.
2-3 latka musisz umyć, ale dziecko w wieku 4-6 lat spokojnie już może wykonywać czynności higieniczne samodzielnie pod nadzorem osoby dorosłej. Większość 8-latków będzie w stanie umyć się bez przypominania, że ma uszy. 10-latek zwykle nie chce już twojej obecności w łazience gdy się myje i... bardzo dobrze, bo to znaczy, że wszystko poszło zgodnie z planem.
Zobacz także:
Dziecko samo na placu zabaw. Od kiedy dziecko może bez opieki wyjść na dwór?
Czym jest child grooming? Tak sprawdzisz, z kim twoje dziecko kontaktuje się w sieci
Zapomniane pasożyty wracają do przedszkoli. Nie biorą się z brudu, a ze wstydu