Nauka zdalna i stacjonarna. Znamy plany MEiN
Podczas rozmowy na antenie Programu 1 Polskiego Radia Przemysław Czarnek zdradził plany rządu związane z organizacją zajęć w szkołach. Poinformował, że ministerstwo nie chce wracać do nauki zdalnej i zamierza podtrzymać obecną strategię działania rządu. Z drugiej strony resort edukacji dokładnie obserwuje sytuację epidemiologiczną.
Czarnek podkreśli, że rząd jest przygotowany na ewentualny rozwój pandemii. W razie dramatycznej sytuacji MEiN wdroży w życie przygotowane wcześniej scenariusze. Jednak na razie nie trzeba się do nich stosować.
Co dalej z nauką stacjonarną?
Minister Edukacji i Nauki pojawił się na antenie Programu 1 Polskiego Radia. Podczas rozmowy Czarnek wypowiedział się na temat przyszłości szkół w obliczu narastającej piątej fali. Zapewnił, że póki co nauka stacjonarna będzie kontynuowana.
- Chcemy utrzymać obecną strategię. Przypomnę, że wcześniej — mimo protestów dzieci i młodzieży inspirowanych przez opozycję, która nie chciała powrotu do szkół w trybie stacjonarnym — wróciliśmy już w połowie kwietnia — powiedział.
Nauka zdalna i stacjonarna
Szef resortu edukacji stwierdził, że obecnie panująca strategia sprawdza się wystarczająco dobrze. W sytuacji pojawienia się ogniska zakażeń dyrektor decyduje o wysłaniu wszystkich lub części uczniów na kwarantannę.
- Dyrektorzy wraz z sanepidem wysyłają na naukę zdalną i na kwarantannę uczniów z tych klas, które miały bezpośredni kontakt z zakażonymi. Na ten moment dalej tak to będzie wyglądało — wytłumaczył Czarnek. Z drugiej strony minister podkreślił, że resort cały czas obserwuje sytuację epidemiologiczną. W razie nagłego wzrostu zakażeń rząd będzie podejmował decyzje "w wariantach, które ma na stole".
- Możliwości jest kilka — dodał.
Artykuły polecane przez redakcję Portal parentingowy:
Źródło: polskieradio.pl