Nie żyje noworodek pobity w Gorzowie. Policja postawi rodzicom i babci zarzut zabójstwa?

W środę 19 czerwca do gorzowskiego szpitala trafił maleńki chłopczyk. 3-tygodniowy zaledwie niemowlak miał na ciele ślady pobicia. Lekarze walczyli o jego życie. Niestety maluszek zmarł.
Pobity noworodek w Gorzowie
Do szpitala w Gorzowie Wielkopolskim w trybie pilnym przyjęto noworodka. Chłopiec ma liczne siniaki i stłuczenia w tym krwiaki na główce. W związku z podejrzeniem przemocy domowej, wobec dziecka, medycy zawiadomili policję.
- Niestety to kwestia czasu, kiedy noworodek umrze wskutek odniesionych obrażeń - powiedział jeszcze tego samego dnia w rozmowie z Gorzowianin.com Paweł Trzciński, rzecznik prasowy Wielospecjalistycznego Szpitala Wojewódzkiego w Gorzowie. Niestety, miał rację.
Dziecko zmarło
Chwilę po godz. 16 w czwartek rzecznik prasowy Wielospecjalistycznego Szpitala Wojewódzkiego w Gorzowie Wlkp. przekazał mediom, że chłopca nie udało się uratować.
Zgodnie z procedurami medycznymi lekarze powiadomili policję i prokuraturę o śmierci noworodka.
Obrażenia głowy dziecka były bardzo poważne i wystąpiły w wyniku upadku, potrząsania lub uderzenia. Śledczy zbadają sprawę.
Policja zatrzymała rodziców i babcię
Policja w toku postępowania zatrzymała trzy osoby - matkę chłopca - 25-letniej Juliannę K., ojca - 27-letniego Marcina W. oraz 58-letnią babcię Iwonę K.
Chłopiec urodził się 1 czerwca, ma więc niespełna 3 tygodnie. Policja, póki co nie przekazuje informacji o ustaleniach.
- Ze względu na śmierć dziecka zostanie zmieniona kwalifikacja czynu - tłumaczyli nieoficjalnie śledczy. Do piątku postawią ewentualne zarzuty zatrzymanym na 48-godzin osobom.
https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2024-06-20/lekarze-byli-bez-szans-nie-zyje-19-dniowy-noworodek-z-gorzowa-wielkopolskiego/













