Niemowlę wypadło z wózka, gdy kierowca autobusu gwałtownie zahamował. Dziecko trafiło do szpitala
W piątek 18 lutego doszło do niebezpiecznej sytuacji w Warszawie. Kierowca autobusu zahamował na tyle gwałtownie, że czteromiesięczne dziecko wypadło z wózka. Maluch musiał zostać przetransportowany do szpitala. Sprawę wyjaśnia policja wraz z ZTM.
O sytuacji poinformowała Irmina Sulich z biura prasowego stołecznej policji. Obecnie funkcjonariusze starają się określić okoliczności zdarzenia. Wiadomo jednak, że kierowca nie był pod wpływem alkoholu.
Niemowlę wypadło z wózka
Około godziny 13 na Mokotowie w autobusie linii 503 doszło do niebezpiecznego zdarzenia. Kierowca, zbliżając się do skrzyżowania, nagle ostro zahamował.
- Wtedy z wózka wypadło 4-miesięczne dziecko. Po przyjeździe służb na miejsce niemowlę zostało przetransportowane do szpitala — przekazała mł. asp. Irmina Sulich z biura prasowego stołecznej policji w rozmowie z PAP.
Niemowlę trafiło do szpitala
Czteromiesięczny maluszek trafił do szpitala. Jego obecny stan zdrowia nie jest znany. Sprawą zajmuje się policja oraz Zarząd Transportu Miejskiego.
Teraz funkcjonariusze starają się ustalić dokładne okoliczności zdarzenia. Ze wstępnych informacji wynika, że kierowca autobusu był trzeźwy. Na razie więcej informacji nie jest przekazywanych opinii publicznej.
Artykuły polecane przez redakcję Portal parentingowy:
-
Szukali jej od dwóch lat. Nie mieści się w głowie, gdzie znaleziono 6-latkę
-
Rączki i nóżki rocznej dziewczynki zaczęły robić się fioletowe. Wszystko przez kawałek sera
-
Matka pokazała, jak wygląda jej 14-miesięczna córka. Internauci zamarli, w sieci rozpętała się burza
Źródło: fakt.pl