Noworodek znaleziony w lesie. Lekarze nie wierzyli, że przeżył
Mieszkańcy niewielkiej wioski w Tajlandii dokonali szokującego odkrycia podczas spaceru w lesie. Na liściach bananowca znaleźli noworodka. Dziecko cudem przeżyło.
Nowo narodzona dziewczynka leżała sama w środku dziczy pełnej niebezpiecznych zwierząt. Jej ciało było pokryte robakami i owadami. Mieszkańcy natychmiast zadzwonili po pomoc medyczną.
Znaleźli noworodka w lesie
Mieszkańcy tajlandzkiej wioski znaleźli w lesie noworodka. Okazało się, że jest to dziewczynka, która najprawdopodobniej przebywała w dziczy przez dwa dni. Jej ciało pokrywały robaki, była cała w otarciach i siniakach. Mieszkańcy natychmiast zadzwonili po pomoc.
Ratownicy medyczni szybko przetransportowali dziecko do szpitala. Dziewczynka spędziła tam kilka dni. Ostatecznie jej stan określono jako dobry.
Dziewczynka była odwodniona
Lekarze nie mogli uwierzyć, że dziecko przeżyło. Poza odwodnieniem dziewczynka była w dobrym stanie. Medycy zapewnili, że w przyszłości nie będzie miała żadnych problemów zdrowotnych. Obecnie trwają poszukiwania jej matki.
- Dziewczynka miała spore obrażenia. Po jej ciele pełzały robaki. Obecnie szukamy matki. Dziecko mogło umrzeć i myślimy, że ktokolwiek zostawił dziewczynkę, wiedział o tym — powiedział pułkownik policji w wywiadzie dla "Daily Mail".
Artykuły polecane przez redakcję Portal parentingowy:
Jej mąż umierał, gdy rodziła dziecko. Nagle podjęła desperacką decyzję
Córka poinformowała tatę o dziwnym zachowaniu mamy. Zamontował ukrytą kamerę
Źródło: parenting.pl