Wyszukaj w serwisie
Przed ciążą Ciąża i Poród dziecko 0-2 przedszkolak szkoła Życie rodzinne zdrowie i pielęgnacja dziecka quizy
portalparentingowy.pl > Dziecko > Ojciec zostawił dziecko w nagrzanym samochodzie i poszedł na zakupy. Zareagowała ekspedientka
Martyna Kucharczyk
Martyna Kucharczyk 22.06.2022 17:31

Ojciec zostawił dziecko w nagrzanym samochodzie i poszedł na zakupy. Zareagowała ekspedientka

Dziecko w samochodzie canv PRO
fot. yamasan, canva.com (zdjęcie ilustracyjne)

Mimo wysokiej temperatury na zewnątrz pewien mężczyzna zostawił swoją dwuletnią dziewczynkę w zamkniętym samochodzie. W międzyczasie sam poszedł na zakupy. Na szczęście dziecko zauważyła jedna z ekspedientek, która natychmiast zareagowała.

Do sytuacji doszło w sobotę 18 czerwca w Zatorze. W godzinach popołudniowych kobieta zadzwoniła na komisariat policji, zgłaszając informację o płaczącym dziecku w nagrzanym samochodzie. Mundurowi natychmiast przybyli na miejsce.

Ojciec zostawił dziecko w nagrzanym samochodzie

Na parkingu pasażu handlowego przy ulicy Słowackiego w Zatorze jedna z pracownic sklepu zauważyła, że w jednym z samochodów siedzi dwuletnia dziewczynka. Około godz. 15:30 kobieta zadzwoniła na policję i zgłosiła zaistniałą sprawę. Mimo że okno było uchylone, to ze względu na wysoką temperaturę pojazd i tak był nagrzany. Na miejsce natychmiast ruszył patrol policji.

Na szczęście drzwi od samochodu były otwarte i kobieta mogła wejść do środka, by uspokoić płaczące dziecko.

- Mundurowi w rozmowie z ekspedientką ustalili, że pojazd miał uchyloną szybę w drzwiach, ale był nagrzany. Nie był zamknięty, więc kobieta dostała się do środka i uspokoiła dziecko — wyjaśnił młodszy inspektor Sebastian Gleń, rzecznik prasowy małopolskiej policji.

Policjanci podziękowali kobiecie

- Po kilkunastu minutach na miejscu zjawił się ojciec dziecka. Okazał się nim 39-letni obywatel Ukrainy — dodał rzecznik policji.

Kiedy mężczyzna wrócił na miejsce, tłumaczył, że wychodząc na zakupy, jego dziecko spało. Policjanci ukarali mężczyznę mandatem, jednak rzecznik policji wyjaśnił, że gdyby samochód był bardzo nagrzany i szczelnie zamknięty lub gdyby dziecko wyszło na ulicę, ojcowi groziłaby kara więzienia.

- Na podziękowania za prawidłową reakcję zasługuje kobieta, która, widząc małe dziecko w niebezpiecznej sytuacji, natychmiast powiadomiła policję i sama się nim zaopiekowała — skwitował Gleń.

Artykuły polecane przez redakcję Portal Parentingowy:

Źródło: tvn24.pl