Wyszukaj w serwisie
Przed ciążą Ciąża i Poród dziecko 0-2 przedszkolak szkoła Życie rodzinne zdrowie i pielęgnacja dziecka quizy
portalparentingowy.pl > Dziecko > Tylko u nas: Jak wygląda praca niani w Polsce? "Nie jest to praca dla każdego"
Adrianna Boryn
Adrianna Boryn 10.10.2021 02:00

Tylko u nas: Jak wygląda praca niani w Polsce? "Nie jest to praca dla każdego"

niania
fot. pexels.com/cottonbro (zdjęcie ilustracyjne)

Praca niani wielu osobom wydaje się łatwym zajęciem, rodem z amerykańskich filmów, gdzie zajmowanie się dziećmi sąsiadów to zwykle pierwsza praca, jaką podejmują licealistki, pragnące dorobić sobie parę groszy. Rzeczywistość wygląda jednak nieco inaczej. Postanowiliśmy porozmawiać z opiekunką, która zajmuje się tym już od 2 lat.

Marcelina pracuje jako niania w Polsce już od 2 lat. W wywiadzie opowiedziała nam, jak naprawdę wygląda jej praca i ile mogą zarobić opiekunki w naszym kraju. Okazuje się, że rzeczywistość prezentuje się inaczej, niż większość z nas może sobie wyobrażać.

Portal Parentingowy: Co najbardziej zdziwiło Cię w pracy opiekunki?

Marcelina: Szczerze? Że to takie trudne. Zwłaszcza kiedy ma się pod opieką więcej, niż jedno dziecko. Bycie opiekunką to zaledwie namiastka macierzyństwa i wyzwań, z jakimi mierzą się mamy tych dzieci na co dzień. Ok, jasne. Są mamami, więc muszą dawać radę. Takie utarło się przekonanie. Ale przede wszystkim mamy są kobietami — ludźmi, którzy nie są ze stali. Czynności, które wydają nam się tak prozaiczne jak zrobienie obiadu czy posprzątanie łazienki, przy dwójce aktywnych szkrabów są czasem naprawdę trudne do wykonania. Zaskoczyło mnie jak bardzo niania, będąc kilka godzin z dziećmi, może odciążyć mamę. Niby oczywiste, a jednak dopiero kiedy się tego doświadczy, przychodzi zrozumienie. Z takich mniej przyjemnych rzeczy, których na szczęście nie doświadczyłam i mam nadzieję, nie doświadczę to nagrywanie opiekunek przez ukryte lub jawne kamery. Z jednej strony to rozumiem, ponieważ powierzenie dziecka obcej osobie nie jest proste i chciałoby się mieć pewność, że niania odpowiednio się nim zajmuje. Z drugiej jednak gdybym ja miała świadomość, że ktoś nagrywa i śledzi każdy mój ruch strasznie bym się stresowała.

Jaki był najtrudniejszy moment, którego doświadczyłaś do tej pory w swojej pracy?

-Najtrudniej było mi przywyknąć do dziecięcego płaczu. Jestem bardzo czuła na łzy i początkowo serce mi pękało kiedy za wychodzącą mamą zamykały się drzwi, a dziecko potrafiło stać pod nimi ponad 15 minut i płakać tak żałośnie, jakbym pozbawiła go najcenniejszego skarbu. Ale nie złamałam się. Wiedziałam, że muszę wyrobić w sobie tę odporność na podobne sytuacje. Z czasem było już tylko lepiej. Są różne szkoły i teorie jak reagować. Jeżeli dziecko jest bardzo rozżalone, próby nawiązania z nim kontaktu mogą skutkować jeszcze większą rozpaczą, więc czasem warto dać mu trochę czasu na wyrażenie emocji. W końcu dorośli podobnie sobie z nimi radzą. Mały czy duży — każdy potrzebuje przestrzeni dla siebie.

Czy praca opiekunki w Polsce się opłaca?

-Nie wiem dokładnie, jak wygląda sytuacja w całej Polsce, natomiast jeżeli chodzi o województwo lubelskie, stawki wynoszą około: 10 - 15/h. Wszystko zależy od ilości dzieci, którymi się opiekujemy, ale przede wszystkim od ich rodziców. Ludzie są przeróżni i można trafić na super otwartych mamę czy tatę, ale też na ich przeciwieństwa, po których można się zrazić.

Lubisz swoją pracę?

-Chyba mogę powiedzieć, że pokochałam pracę opiekunki. Jest ona szansą na zdobycie ogromnego doświadczenia. Nie mam jeszcze własnych dzieci, więc w przyszłości będzie jak znalazł. Cieszę się, że mogę się ciągle uczyć czegoś nowego. Każde dziecko jest inne i potrzebuje indywidualnego podejścia, a kiedy Ci zaufa, to chciałoby mieć „ciocię" na wyłączność. Niania powinna liczyć się z koniecznością wejścia w świat dziecka i rozbudzenia w sobie kreatywności w wymyślaniu zabaw (co osobiście uwielbiam). Jednak to, co szczególnie sprawia, że serce rośnie to widok maleńkiego człowieczka, który słysząc Twój głos, biegnie z pokoju z otwartymi ramionkami, by Cię przytulić. To uczucie nie do opisania i nie do podrobienia. [...] podczas swojej krótkiej kariery niani dostrzegam, że nie jest to praca dla każdego. To trzeba po prostu kochać i czuć w sercu. Wiadomo, czasem jest ciężko i ma się dosyć, ale jeśli w głębi duszy wie się, dlaczego maluch i jego rodzice Ci ufają — znajdzie się siłę, by pokonać trudności. Charakter człowieka, jego doświadczenia z małymi dziećmi, a nawet wytrzymałość psychiczna może wpływać na jakość pracy opiekunki. Najważniejsze, by nic nie robić wbrew sobie — bo po cóż męczyć siebie i dziecko. Dzieci są naszym skarbem i warto im od małego dawać jak najwięcej dobra. Ich uśmiech, buziak, przytulas to najpiękniejsze podziękowanie.

Artykuły polecane przez redakcję Portal parentingowy:

Tagi: niania