Wyszukaj w serwisie
Przed ciążą Ciąża i Poród dziecko 0-2 przedszkolak szkoła Życie rodzinne zdrowie i pielęgnacja dziecka quizy
portalparentingowy.pl > Życie rodzinne > Problemy żołądkowe w święta to norma. Jak radzić sobie z przejedzeniem?
Marta Uler
Marta Uler 24.12.2023 14:31

Problemy żołądkowe w święta to norma. Jak radzić sobie z przejedzeniem?

Przejedzenie na święta
Fot. Shutterstock

Boże Narodzenie to niezwykły czas. Dzieci nie mogą się doczekać tego, co przygotował dla nich święty Mikołaj, a dorośli bardziej skupiają się na świątecznych przysmakach. Często potrawy, które jemy w tych dniach, spożywamy tylko raz w roku, dlatego tym bardziej na nie czekamy, a potem chcemy wszystkich spróbować...

Gdy napakujemy sobie do żołądka tak dużo wszystkiego, nietrudno o kłopoty. Niestrawność, wzdęcia, zgaga, uczucie przepełnienia – niestety towarzyszą podczas świąt wielu z nas. Co z tym zrobić? Jak sobie ulżyć?

Boże Narodzenie to... mnóstwo jedzenia

Zgodnie z tradycją, na bożonarodzeniowym stole powinno wylądować 12 potraw. Każda z nich ma swoją symbolikę i mówi się, że aby zapewnić sobie pomyślność, zdrowie, czy dobrobyt w nadchodzącym roku, należy spróbować wszystkiego po trochu. W wielu rodzinach te 12 potraw to mało! Gospodynie domowe prześcigają się w wariacjach na temat karpia, śledzi i pierogów, a zupy bardzo często podają dwie – i grzybową, i barszcz czerwony z uszkami.

Do tego dochodzi bogactwo deserów z babami i makowcami na czele. Nic dziwnego, że gdy po wieczerzy wigilijnej odejdziemy wreszcie od stołu, czujemy się pełni. A potem jest jeszcze pierwszy i drugi dzień Świąt! I znów odwiedzamy krewnych lub gościmy rodzinę u siebie. I znów jemy, jemy i jemy. A nasze żołądki i wątroby cierpią. 

Układ pokarmowy nie lubi ani takiego miszmaszu, ani takich ilości. Woli proste, w miarę jednorodne pokarmy. Lubi odstępy między posiłkami. Preferuje albo jedzenie, albo picie. A podczas Bożego Narodzenia, kiedy pakujemy w niego wszystko i w dużych ilościach, przeżywa naprawdę trudne chwile. W dodatku w myśl tradycji, czyli jakby wartości nadrzędnej.

Może być tradycyjnie, ale przy tym skromnie!

Legendą już obrosły te nieprzebrane ilości jedzenia, które produkujemy na święta. W każdej rodzinie znajdzie się przynajmniej jedna ciocia/babcia, która niestrudzenie nakłania do zjedzenia kolejnego kęsa. Albo która obraża się, gdy nie spróbujemy "czegoś-tam”. A memy na temat świątecznego obżarstwa już lada chwila zasypią internet.

sernik.jpg

Kolejny temat – fascynujący! – co zrobić po świętach z tymi nieprzebranymi ilościami pokarmu zalegającymi w naszych lodówkach, piwniczkach i balkonach. Mrozimy więc, wekujemy, ale także wmuszamy w siebie i każdego, kto tylko pojawi się nam w polu widzenia. Wynosimy w końcu do jadłodzielni (skądinąd bardzo szlachetnej i pożytecznej inicjatywy), albo... wyrzucamy. Paradoks?

A przecież można przygotować te święta skromniej. Ustalić z rodziną jedną zupę, pierogi, dwa rodzaje ryby, sałatkę, kompot do popicia i koniec. Maksymalnie dwa ciasta, za to więcej owoców – pomarańcze i mandarynki o tej porze roku są cudowne! Spróbujmy tak zrobić, a nasz układ pokarmowy będzie nam wdzięczny. 

stol.jpg
Fot. Pexels/anastasia-shuraeva

Jak nie dopuścić do świątecznego przejedzenia?

Rezygnacja z tych tradycyjnych 12 potraw to może być klucz. Dla tych, którzy jednak nie wyobrażają sobie, by aż tak pogwałcić zasadę Bożego Narodzenia, jest inne rozwiązanie – skoro nie może być prościej, niech będzie chociaż mniej. Ok, spróbujmy tych 12 potraw, ale po kęsie. Naprawdę wystarczy. Gdy te kęsy się zsumują, wyjdzie i tak całkiem spora porcja.

To, co pomoże nam trawić świąteczne potrawy, to są surowe warzywa. Dobrze, by na świątecznym stole pojawiły się marchewki, czy papryki pokrojone w słupki. To jest bogactwo błonnika, który usprawni obciążony przewód pokarmowy. Jednocześnie da uczucie pełności i rączka nie będzie już tak chętnie sięgała po smakołyki…

Jeśli mamy wpływ na potrawy, które znajdą się na świątecznym stole, postarajmy się, żeby wykonać je w wersji "light”. Np. do sałatki jarzynowej spróbujmy dodać jogurt grecki lub naturalny z dodatkiem musztardy. Śledzia można podać z ogórkiem i koperkiem, a nie z olejem. Itd…

By nie dopuścić do przejedzenia, nie powinno się jeść zbyt szybko, żeby sygnał o sytości zdążył dotrzeć do mózgu. Co jeszcze? Warto między posiłkami pić czystą wodę – dobrze nawodniony organizm lepiej pracuje, a woda ponadto wypełnia żołądek i "oszukuje” czasowo głód. 

A gdy już to się stało...

No dobrze, staraliśmy się, ale jednak wyszło jak zawsze. Znowu czujemy, że zaraz pękniemy. Brzuch jest wzdęty i niepostrzeżenie rozpinamy guziki. Co robić? Jak się ratować? Jest na to kilka sposobów:

  • Wypij ziółka, które przyspieszają trawienie, np. miętę. Dobry będzie też napar z majeranku lub rumianku.
     
  • Zaparz filiżankę czarnej, gorzkiej herbaty. Przyspiesza ona wydzielanie soków żołądkowych, rozgrzewa i pomaga w trawieniu tłuszczów. Może być też zielona herbata, działa podobnie, a dodatkowo wspomaga pracę wątroby.
     
  • Sięgnij po lampkę czerwonego wina lub wódkę z pieprzem. Mała ilość alkoholu korzystnie wpłynie na trawienie.
     
  • Wyjdź na spacer, rozruszaj trochę ciało, a razem z nim także jelita. To pomoże szybciej pozbyć się zbędnego balastu. Pozycja wyprostowana, dzięki grawitacji, pomaga w przesunięciu treści pokarmowej w odpowiednie rejony. A więc – nie leż po posiłku!
     
  • W ostateczności sięgnij po tabletki dostępne w aptekach bez recepty, np. środki z dimetikonem bądź simetikonem.

Pamiętaj jednak, że zamiast leczyć, lepiej jest zapobiegać. Starannie przemyślane menu na święta może pomóc uniknąć tych wszystkich nieprzyjemnych objawów, jakie daje przejedzenie. 

Zobacz także:

Czy kapusta z grzybami jest bezpieczna dla ciężarnych? Wszystko, co musisz wiedzieć

Śledzik na Wigilii musi być. Jeśli, chcesz podać go dziecku, zastanów się dwa razy

Tej ryby dzieci nie powinny jeść w święta. A już na pewno nie smażonej