Przemysław Czarnek opowiedział o nowelizacji prawa oświatowego

Przemysław Czarnek: "kij włożony w mrowisko"

Przemysław Czarnek wyjaśnił, że chodzi mu o osoby, jak powiedział: "którym wydawało się, że rewolucja neomarksistowska, rewolucja kulturowa, obyczajowa, seksualna, która niestety przechodzi przez instytucje kultury czy przez szkolnictwo wyższe i naukę, będzie miała łatwą drogę również w szkołach ponadpodstawowych i podstawowych"

– Dzisiaj ta ustawa, która zmienia prawo oświatowe, daje realne narzędzie przede wszystkim w pierwszej kolejności rodzicom. Wszyscy rodzice będą mieli możliwość najpierw zapoznania się z treściami, materiałami, które organizacje pozarządowe będą chciały przekazywać w szkołach. Wszyscy rodzice, nie tylko rada rodziców - mówił szef MEiN.

Kuratorzy na straży moralności

Minister Edukacji i Nauki wyjaśnił także, że dzięki zmianom, które wprowadza ustawa, kurator oświaty będzie miał obowiązek, zareagować w razie gdyby treści, które miałyby być przekazywane dzieciom w szkole, byłyby demoralizujące.

Wyjaśnił także, że w Polsce nad tym, jakie treści są przekazywane dzieciom w szkołach, czuwa jako urzędnik państwowy kurator oświaty. Dodał, że prezydenci wielkich miast chcieli wchodzić w rolę kuratorów oświaty i decydować o tym, czego mają się uczyć dzieci. Minister Czarnek ocenił, że "to trzeba przeciąć".

Artykuły polecane przez redakcję Portal parentingowy:

• Neo-angin. Działa antyseptycznie. Łagodzi ból gardła

• Rączki i nóżki rocznej dziewczynki zaczęły robić się fioletowe. Wszystko przez kawałek sera

• Matka pokazała, jak wygląda jej 14-miesięczna córka. Internauci zamarli, w sieci

Źródło: radiomaryja.pl