Wyszukaj w serwisie
Przed ciążą Ciąża i Poród dziecko 0-2 przedszkolak szkoła Życie rodzinne zdrowie i pielęgnacja dziecka quizy
portalparentingowy.pl > Szkoła > 12-latek nie żyje, drugi walczy o życie. Wyszli na rowery, do domu już nie wrócili
Marta  Lewandowska
Marta Lewandowska 06.07.2024 08:18

12-latek nie żyje, drugi walczy o życie. Wyszli na rowery, do domu już nie wrócili

12-latek nie żyje, drugi walczy o życie. Wyszli na rowery, do domu już nie wrócili
Fot. ShutterStock/Gleb Usovich

W piątkowe popołudnie (5.07) w Borzęcinie Dużym (woj. mazowieckie) grupa dzieci wybrała się na przejażdżkę rowerową. W pewnym momencie stało się najgorsze, na chodnik, którym poruszały się dzieci, z impetem wjechało BMW.

Jedno z dzieci zginęło na miejscu, drugie walczy o życie. Kierowca BMW był pijany.

Wypadek w Borzęcinie Dużym

Grupa dzieci w różnym wieku, członków młodzieżowej drużyny Ochotniczej Straży Pożarnej, wybrała się na przejażdżkę rowerową. Poruszali się chodnikiem. W pewnym momencie z impetem wjechał w nich kierowca BMW.

26-latek wyprzedzał inny pojazd i stracił panowanie nad autem. Uderzył w dwóch 12-latków. Jeden z chłopców zginął na miejscu, drugi w stanie ciężkim został przetransportowany do szpitala. Gdy na miejscu pojawiły się służby, okazało się, że kierowca był pijany, miał 3 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. 

12-latek nie żyje, drugi walczy o życie. Wyszli na rowery, do domu już nie wrócili
Fot. Google Maps

Był rower, nie było dziecka

Nim przyjechały służby, na pomoc dzieciom ruszyli okoliczni mieszkańcy. “Były dwa rowery, cztery buty, ale tylko jedno dziecko” - relacjonowali. Jeden z chłopców przez siłę uderzenia został wyrzucony wiele metrów dalej. Znaleziono go w ogródku jednej z posesji.

Na miejscu natychmiast zjawiły się policja, straż pożarna i LPR. Niestety, u jednego z chłopców stwierdzono śmierć na miejscu. Drugie dziecko w stanie ciężkim przetransportowano do szpitala. 12-latek walczy o życie.

 

Samosąd na miejscu

Jak pisze Miejski Reporter, nim na miejsce dotarły służby, rodzice poszkodowanych sami wyciągnęli 26-latka z samochodu. “Rodzina dziecka prawie zlinczowały kierowcę na miejscu” - czytamy w poście.

 

Zarówno dzieci poruszające się na rowerach, jak i 26-letni kierowca BMW to mieszkańcy Borzęcina Dużego. 

Zobacz także:

12 lipca rusza wielki spis dzieci. Taki dokument będzie miał każdy 7-latek w Polsce

Wyśmiewanie, bicie, wykręcanie rąk, głodzenie. Dzieci z Ośrodka w Kamieńcu przeżyły piekło

Lincz na nastolatku. Czegoś takiego legionowska policja jeszcze nie widziała

Wybór Redakcji
Karol Strasburger
Pokręcony quiz z pytaniami z "Familiady". Zgadniesz, jak odpowiedzieli ankietowani?