Przemysław Czarnek żąda wyjaśnień od uczelni. Nie zgadza się z wprowadzeniem nauki zdalnej
Przemysław Czarnek zażądał wyjaśnień od Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu. Ze względu na sytuację epidemiologiczną rektor uczelni zdecydował o wprowadzeniu nauki zdalnej. Ministrowi edukacji nie spodobała się ta decyzja.
Czarnek zwrócił się do władz wrocławskiej uczelni, gdy na przełomie listopada i grudnia wprowadziła nauczanie zdalne. Minister w trybie pilnym zażądał wyjaśnień, gdyż zajęcia na uczelni miały odbywać się w formie stacjonarnej. Uniwersytet Ekonomiczny w odpowiedzi odniósł się do statystyk zakażeń.
Przemysław Czarnek zażądał wyjaśnień od uczelni
Uniwersytet Ekonomiczny przekazał studentom, że od 18 listopada do 5 grudnia wszystkie zajęcia będą odbywały się w trybie zdalnym. Jego śladami poszły dwie inne uczelnie wrocławskie. Nie spodobało się to jednak Przemysławowi Czarnkowi. Zwrócił się do rektora z żądaniem natychmiastowych wyjaśnień. Szef resortu przypomniał, że według rozporządzenia nauka miała odbywać się w gmachu uczelni. W dostarczonym piśmie zacytowano list Przemysława Czarnka z 20 sierpnia bieżącego roku, w którym zachęcał do "podjęcia działań przygotowujących do powrotu do kształcenia w trybie stacjonarnym".
Uniwersytet Ekonomiczny w odpowiedzi odniósł się do statystyk. W sierpniu ministerstwo notowało około 200 przypadków dziennie, a nie tak jak w listopadzie - 23 tys. na dobę.
Przemysław Czarnek o nauce zdalnej w szkołach
Przemysław Czarnek wielokrotnie powtarzał, że jest przeciwnikiem nauczania zdalnego. Jego zdaniem zbytnio szkodzi ono uczniom, a także pogarsza ich wyniki w nauce. Mimo to ministerstwo zdrowia zapowiedziało zamknięcie wszystkich szkół od 20 grudnia do 9 stycznia. Czarnek wypowiedział się w tej sprawie. Zapewnił, że nie ma mowy przedłużeniu przerwy.
- To jest tylko kilka dni — łącznie 7 dni nauki, które łącznie z przerwą świąteczną dają nam trzy tygodnie przerwania kontaktów okołoszkolnych, a nie trzy miesiące [...]. Natomiast po świętach wiele placówek edukacyjnych planowało i tak dni dyrektorskie, co najmniej do 7 stycznia — mówił minister edukacji. — Nauka stacjonarna jest nam konieczna i dlatego w tym roku od 1 września, mimo różnych głosów przeciwnych i nakłaniania ze strony różnych środowisk opozycyjnych kontynuujemy naukę stacjonarną i będziemy ją kontynuować po pełnym okresie świątecznym.
Źródło: wiadomosc.gazeta.pl
Artykuły polecane przez redakcję Portal parentingowy:
Joanna Opozda pokazała pokój dla dziecka. Przez przypadek zdradziła za dużo
Nie pozwala nikomu całować swojego dziecka. Powód może Was zaskoczyć
Czesała córkę i nagle zamarła. Błyskawicznie zawiozła 13-latkę do lekarza