Minister Edukacji

Zasada była prosta - ministerstwo daje uczniom w prezencie laptop, a rodzice nie mogą go sprzedać. Niestety, dla niektórych opcja zyskania kilku złotych jest zbyt kusząca. Właśnie w jednym z lombardów zabezpieczono pierwszy z rządowych laptopów. 

Rok szkolny 2021/2022 dobiegł końca. Ponad 4 mln uczniów z całej Polski odbiorą dziś świadectwa i rozpoczną dwa miesiące wakacji. Z tej okazji Przemysław Czarnek postanowił złożyć im życzenia. Przy okazji podsumował miniony rok szkolny i opowiedział o wszystkich zmianach.Ten rok wiązał się dla młodych z wieloma nieoczekiwanymi zmianami. Najpierw musieli się mierzyć z pandemią koronawirusa i nauką zdalną. Później za to stanęli przed wyzwaniem zintegrowania się z nowymi kolegami z Ukrainy. Po tak intensywnym roku młodzi zdecydowanie zasłużyli na odpoczynek.

Minister Edukacji i Nauki Przemysław Czarnek wygłosił wykład, podczas którego poruszył temat dotyczący rozwiązań w zakresie przyjmowania ukraińskich dzieci do polskich szkół. "Stworzyliśmy niezwykle elastyczny system przyjęcia do szkół ukraińskich dzieci". Minister Przemysław Czarnek był gościem Akademii Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu. Podczas spotkania przeprowadził wykład, którego głównym tematem były rozwiązania w zakresie przyjmowania ukraińskich dzieci do polskich szkół.

"To jest historyczny moment, w którym nasze dzieci uczestniczą w tworzeniu nowej historii relacji polsko-ukraińskich" - powiedział Przemysław Czarnek podczas wizyty w Kaliszu. Minister Edukacji docenił polską młodzież za to, że z otwartymi ramionami przywitała ukraińskich rówieśników.Do systemu edukacji dołączyło już ponad 100 tys. dzieci z Ukrainy. Liczba ta jednak stale rośnie. Tak potężne grono nowych uczniów niewątpliwie jest wyzwaniem zarówno dla nauczycieli, jak i młodzieży. Przemysław Czarnek zapewnił jednak, że zmiany nie wpłyną na dalszą edukację.

Minister Edukacji i Nauki Przemysław Czarnek na spotkaniu ministrów edukacji Unii Europejskiej poinformował, że "do Polski trafiło 700 tys. dzieci ukraińskich uchodźców w wieku szkolnym. Blisko 10 proc. z nich jest już w polskich szkołach."Minister Przemysław Czarnek uczestniczył w posiedzeniu ds. Edukacji Unii Europejskiej. Podczas spotkania ministrowie odpowiedzialni za edukację z państw członkowskich UE omawiali sytuację związaną z działaniami zbrojnymi na terenie Ukrainy, w tym przymusową migrację ukraińskich dzieci w wieku szkolnym.

W związku z wojną na terytorium Ukrainy i przyjmowaniem ukraińskich uczniów do polskich szkół, Minister Edukacji i Nauki Przemysław Czarnek wystosował list. Zwrócił się w nim do dyrektorów, nauczycieli, pracowników oświaty, samorządowców, rodziców i uczniów.W piątek, 11 marca br. Minister Edukacji i Nauki napisał list dotyczący sytuacji na Ukrainie. Podziękował w nim dyrektorom, nauczycielom, pracownikom oświaty, samorządowcom, rodzicom oraz uczniom za ich postawę wobec przybywających do Polski obywateli Ukrainy. Opowiedział także o planowanych działaniach i zapewnił uczniów, że są bezpieczni.

2 marca prezydent Andrzej Duda zawetował projekt nowelizacji ustawy Prawo Oświatowe, znanej jako Lex Czarnek. Jego decyzję natychmiast skomentował szef resortu edukacji. Przekazał, że politycy opozycji mogą spodziewać się "Lex Czarnek 2.0". Andrzej Duda zawetował projekt Przemysława Czarnka, aby uniknąć sporów z opozycją. Skierował zatem ustawę do ponownego rozpatrzenia i poprosił o uznanie tematu "za zakończony". Minister Edukacji zapowiedział już jednak ponowny powrót dokument.

Minister Czarnek podczas rozmowy dla Polska Times wypowiedział się w sprawie sytuacji panującej na Ukrainie. Zdradził, że polski rząd przygotowuje się na przyjęcie uchodźców zza sąsiedniej granicy. Podkreślił również, że resort edukacji jest gotowy rozpocząć edukację ukraińskich dzieci.Przemysław Czarnek zapewnił, że w razie eskalacji konfliktu na wschodzie Polska będzie gotowa przyjąć do siebie uciekinierów z Ukrainy, a także podjąć się edukacji ich dzieci. "Oczywiście, nie będzie to proste i nie będzie to automatyczne" - dodał.

Minister Edukacji i Nauki Przemysław Czarnek poinformował, że w kwestii przechodzenia szkół na naukę zdalną w przypadku wykrycia ognisk koronawirusa nic się nie zmieniło. Decyzję w tej sprawie podejmuje dyrektor szkoły wraz z sanepidem.Podczas konferencji prasowej Minister Edukacji Przemysław Czarnek wypowiedział się na temat postępowania w przypadku wykrycia zakażeń SARS-CoV-2 w szkołach, w związku ze zniesieniem kwarantanny z kontaktu.

Przemysław Czarnek właśnie podjął decyzję o zmniejszeniu wymiaru dodatkowych godzin nauczania niemieckiego dla uczniów z mniejszości niemieckiej. Decyzja natychmiast spotkała się z oburzeniem opozycji. "To nie jest kraj europejski" - skomentowała decyzję Ministerstwa Edukacji posłanka Lewicy Wanda Nowicka. Od 1 września 2022 roku środki przeznaczone na nauczanie języka ojczystego dla mniejszości niemieckiej zostaną zredukowane o około 40 mln zł.

Minister Edukacji i Nauki Przemysław Czarnek na spotkaniu w siedzibie Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie zapowiedział uruchomienie nowego przedmiotu. Od 1 września 2023 roku Biznes i Zarządzanie ma zastąpić Podstawy Przedsiębiorczości.Minister Edukacji i Nauki Przemysław Czarnek wziął udział w spotkaniu w siedzibie Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie, podczas którego toczyły się rozmowy na temat praktycznego nauczania młodych ludzi przedsiębiorczości.

Minister Edukacji i Nauki wziął udział w spotkaniu z przedstawicielami związków sportowych, podczas którego powiedział, do czego chciałby zachęcać młodzież. "To także szansa na odkrycie talentów, które drzemią w młodym pokoleniu" - mówił szef MEiN.Pandemia koronawirusa spowodowała, że nie zawsze dzieci i młodzież miały możliwość uczestniczenia w lekcjach wychowania fizycznego, a także innych zajęciach sportowych. Znaczne zmniejszenie aktywności ruchowej wpłynęło na stan kondycji fizycznej dzieci i młodzieży. Obecnie jest on dużo gorszy niż przed nauką zdalną. Minister Czarnek zaproponował rozwiązanie, które miałoby zachęcić młodzież do sportu.

"Żadnych zmian w terminie ferii nie przewidujemy" - powiedział Przemysław Czarnek podczas porannej rozmowy dla stacji TVP Info. Minister wypowiedział się również na temat nauki zdalnej i dalszych planów rządu związanych z organizacją zajęć w szkołach.Minister Edukacji i Nauki zapewnił, że terminy tegorocznych ferii zimowych na pewno nie ulegną zmianie. Oznacza to, że już za kilka dni dzieci z województw kujawsko-pomorskie, lubuskie, małopolskie, świętokrzyskie, wielkopolskie skorzystają z długo wyczekiwanej przerwy.

"Dzieciom i młodzieży w Polsce groziło ogromne niebezpieczeństwo ideologizacji i niestety również demoralizacji” - powiedział minister Czarnek w rozmowie dla portalu wpolityce.pl. Szef MEiN skomentował burzę wokół nowelizacji ustawy oświatowej. Przyznał, że zdziwił go aż tak wielki sprzeciw.Minister Czarnek udzielił wywiadu dla portalu wpolityce.pl na temat nowelizacji ustawy oświatowej, zwanej również "Lex Czarnek". Stwierdził, że nagły sprzeciw opozycji udowodnił mu, jak konieczne jest wprowadzenie zmian.

Minister Edukacji i Nauki w poniedziałek odwiedził uczniów ze szkoły podstawowej w Nowej Sarzynie na Podkarpaciu. W trakcie wizyty wypowiedział się na temat projektu "Laboratoria przyszłości". W jego ramach szkoły publiczne otrzymały prawie 1 mld zł dotacji. "W porównaniu do wielu szkół na zachodzie Europy nie mamy się czego wstydzić, a możemy wprawić w kompleksy naszych zachodnich partnerów" - zapewniał szef MEiN podczas wizyty na Podkarpaciu. Według Czarnka program "Laboratoria przyszłości" pozwoli odkryć talenty dzieci już na wczesnym etapie edukacji.

4 stycznia o godzinie 15 rozpoczęła się centralna manifestacja przeciwko projektowi "Lex Czarnek". W Warszawie przed budynkiem sejmu zebrali się protestanci "Wolnej Szkoły". W tym samym czasie posłowie Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży i Komisji Obrony Narodowej rozpoczęli dyskusję nad projektem. 14 grudnia opozycji udało się przesunąć obrady na temat "Lex Czarnek". Dzisiaj komisja znowu pochyli się nad projektem.

17 grudnia Przemysław Czarnek skierował do konsultacji publicznych projekt dotyczący zmian w podstawie programowej szkół ponadpodstawowych. Modyfikacjom ulegnie edukacja historyczna i społeczna. Zaproponowane zmiany mają polegać na wprowadzeniu do szkół przedmiotu historia i teraźniejszość, a także zmodyfikowaniu podstawy programowej historii i WOS-u na poziomie rozszerzonym. Konsultacje w tej sprawie potrwają do 17 stycznia 2022 roku.

Ministerstwo Edukacji i Nauki przekazało oficjalny list Przemysława Czarnka do Dyrektora Instytutu Dziedzictwa Myśli Narodowej prof. Jana Żaryna. Szef resortu odniósł się do próby likwidacji ronda im. Dmowskiego w Warszawie. Uznał, że jest to krok w kierunku zacierania ruchu narodowego w dziejach Polski. Minister Edukacji stwierdził, że likwidacja ronda to atak na polską historię oraz kulturę. Dmowski jako jeden z "architektów naszej niepodległości" nie powinien być usuwany z kart historii. Według Czarnka nowa nazwa ronda świadczy o błędnie rozumianej walce o równouprawnienie.

Przemysław Czarnek wziął udział w czacie zorganizowanym przez konto "Polska Suwerenna". Słowa, które padły podczas rozmowy wywołały oburzenie członków opozycji. Minister Edukacji zaatakował ubiór polskich uczniów i skrytykował młodych chłopców za noszenie rurek.Szef MEiN wypowiedział się na temat klas mundurowych w polskich szkołach. Przy okazji odwołał się do ubioru polskich uczniów. Jego zdaniem współczesna młodzież nie nosi się "normalnie". Opozycja natychmiast zareagowała: "Czy Pan chce ubierać polskie dzieci?"

Przemysław Czarnek wziął udział w gali finałowej III edycji programu "Lider wiedzy i ochrony środowiska". Podczas spotkania z uczniami i nauczycielami opowiedział o ekologii i przyrodzie. Jego słowa poruszyły kontrowersyjne tematy.Minister edukacji nie wahał się podczas swojego przemówienia. Zaczął mówić o "ideologii lewicowej" i "animilizacji człowieka". W jego ocenie Europa zmierza w złym kierunku.

Przemysław Czarnek zażądał wyjaśnień od Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu. Ze względu na sytuację epidemiologiczną rektor uczelni zdecydował o wprowadzeniu nauki zdalnej. Ministrowi edukacji nie spodobała się ta decyzja.Czarnek zwrócił się do władz wrocławskiej uczelni, gdy na przełomie listopada i grudnia wprowadziła nauczanie zdalne. Minister w trybie pilnym zażądał wyjaśnień, gdyż zajęcia na uczelni miały odbywać się w formie stacjonarnej. Uniwersytet Ekonomiczny w odpowiedzi odniósł się do statystyk zakażeń.

20 grudnia uczniowie zostaną odesłani do domu na nauczanie zdalne. Przemysław Czarnek skomentował zarządzenie ministra zdrowia. Zapewnił, że nie ma mowy o przerwie dłuższej niż do 9 stycznia. - To jest tylko kilka dni — tak skwitował decyzję o zamknięciu szkół minister Czarnek. Do tej pory szef resortu edukacji zapewniał, że placówki oświatowe pozostaną otwarte. Plany rządu jednak uległy szybkiej zmianie.

- Zachęcamy wszystkie szkoły, przedszkola i placówki oświatowe, a także polskie szkoły za granicą do udziału w akcji „Razem na święta” - czytamy na oficjalnej stronie rządowej. Zgłoszenia przyjmowane są do 20 grudnia. W ramach akcji uczniowie wraz z nauczycielami mogą m.in. przygotować zbiórkę, wesprzeć wybraną organizację lub stworzyć kartki świąteczne.Akcja "Razem na święta" jest organizowana regularnie od 4 lat. Jej celem jest zachęcenie młodzieży do niesienia pomocy, a także budowania wspólnoty międzypokoleniowej. Zgłaszać mogą się uczniowie zarówno z kraju, jak i za granicy.

- Zachęcam wszystkich rodziców do podjęcia decyzji o zaszczepieniu swych dzieci — mówił minister Czarnek podczas rozmowy z "Super Expressem". Od połowy grudnia rozpocznie się akcja szczepień dzieci w wieku 5-11 lat. Po raz pierwszy preparat zostanie dopuszczony do użytku tej grupy wiekowej. Rząd apeluje do rodziców i namawia ich do szczepienia swoich dzieci. Tylko w ten sposób uda im się zapewnić bezpieczeństwo i ciągłość nauki stacjonarnej. Czarnek poruszył ten temat w wywiadzie dla "Super Expressu".

- Sytuacja jest krytyczna. Skojarzenie mamy tylko jedno, to będzie pogrzeb polskiej edukacji — mówi Anna Schmidt-Fic, współzałożycielka inicjatywy Protest z Wykrzyknikiem. Do Sejmu trafił projekt "lex Czarnek" zakładający zwiększenie roli kuratora. Nauczyciele protestują.7 grudnia odbędzie się pierwsze czytanie projektu "lex Czarnek". Proponowane przez niego zmiany dotyczą przede wszystkim roli kuratora w funkcjonowaniu szkół. Będzie mógł decydować o odwołaniu dyrektora.

Przemysław Czarnek podczas rozmowy dla Radia Łódź skomentował spekulacje dotyczące nauki zdalnej. Zapewnił, że w najbliższym czasie Ministerstwo Edukacji i Nauki nie planuje wprowadzenia obostrzeń. Uczniowie będą uczęszczać na zajęcia w sposób tradycyjny.W związku z rosnącą liczbą zakażeń w kraju coraz więcej rodziców zastanawia się, czy ich dzieci zostaną wysłane do domu. Szef resortu edukacji rozjaśnił sprawę. "Czwarta fala nas na razie do tego nie zmusza".

- Nie ma teraz planów zmiany przepisów funkcjonowania szkół podczas pandemii — powiedział Przemysław Czarnek w rozmowie dla Polskiego Radia Łódź. Według Ministra Edukacji i Nauki tryb zdalny jest przykrą koniecznością, której chciałby uniknąć. Na razie uczniowie będą normalnie uczęszczali na zajęcia.W poniedziałek Przemysław Czarnek był gościem Polskiego Radia Łódź. Redaktor zapytał ministra o plany związane z funkcjonowaniem szkół w czasie pandemii. Szef resortu rozwiał wszelkie wątpliwości.

78 szkół ponadpodstawowych w trybie zdalnym i 2 709 podstawówek w trybie hybrydowym — to tylko część danych opublikowanych przez Ministerstwo Edukacji i Nauki. 30 listopada resort opublikował najświeższe informacje dotyczące funkcjonowania placówek oświatowych w Polsce.Pomimo rosnącej liczby zakażeń, przedstawiciele rządu zapewniają, że szkoły pozostaną otwarte. Z drugiej strony dyrektorzy placówek coraz częściej decydują się na częściowe zawieszenie zajęć. Dane Ministerstwa Edukacji nie nastawiają pozytywnie.