Przyłapała córkę na oszukiwaniu w szkole. Postanowiła wymierzyć jej bolesną karę

Jej córka oszukiwała w szkole

Mama małej dziewczynki przyznała, że córka ma duży potencjał, jednak nigdy nie przykłada się do nauki. Ostatni esej dziewczynki został oceniony na 37 proc., co nie zadowalało rodzicielki. Kobieta postanowiła porozmawiać z dzieckiem na ten temat. Zagroziła, że jeśli najbliższa praca z historii zostanie oceniona na mniej niż 55 proc., to zabierze córce psa.

Kara zabrzmiała na tyle groźnie, że dziewczynka zapewniła, iż tym razem dostanie 80 proc. Ostatecznie uzyskała wynik 78 proc. Sukces uczciła z mamą w restauracji. Niestety, dość szybko rodzicielka zorientowała się, że jej dziecko ją oszukało. Odkrycia dokonała podczas przeglądania pudełka z notatkami z poprzednich lat.

- Zobaczyłam esej, który wyglądał znajomo. Przeczytałem go i poczułem, że coś jest nie tak, więc wziąłem go i zapytałem córkę, czy mogę przeczytać jej pracę z historii ponownie. Były prawie identyczne — opowiedziała matka.

Matka surowo ukarała córkę

Dziewczynka natychmiast przyznała, że oddała starą pracę przyjaciółki jako własną. Wtedy matka wpadła w gniew. Zdecydowała ją surowo ukarać.

- Zdenerwowałam się i nakrzyczałam na nią, zanim poszła do swojego pokoju. Nie miała poczucia winy z powodu oszustwa. Zabrałem jej psa i oddałam go naszym sąsiadom.

Kobieta w swoim wpisie wyznała, że jej dziecko jest zrozpaczone, a mąż uważa jej karę za przesadzoną. Mimo to nie żałuje decyzji. Uważa, że dziewczyna powinna ponieść konsekwencje swoich czynów.

- Od tamtej pory płacze, a jej ojciec uważa, że jestem podła, ale czuję, że musi zrozumieć, że takie działanie ma konsekwencje.

Co sądzicie o decyzji matki?

Artykuły polecane przez redakcję Portal Parentingowy:

• Ludzie zachwycają się wielkimi oczami dziewczynki. Kryje się za nimi rzadka choroba

• Matka chrzestna doprowadziła do awantury. Poszło o kwotę włożoną do koperty na komunię

• Chciała pochwalić się córeczką w sieci. Internauci zwrócili uwagę na kolczyki

Źródło: edziecko.pl