Przyszła mama bliźniaków poszła na kontrolne USG. Zobaczyła, jak jej dzieci dają sobie całusa
Ciąża, a tym bardziej pierwsza, to szczególny czas w życiu kobiety. Chociaż bardzo wyjątkowy, nie brakuje też zmartwień, obaw i radości. Najwięcej emocji niewątpliwie towarzyszy przyszłym mamom w trakcie badań, gdy mają szansę upewnić się, że dziecko rozwija się prawidłowo. To, co podczas USG zobaczyła pewna mama, wbiło ją w fotel.
Lekarz zdębiał, gdy podczas wykonywania USG spojrzał w ekran. To, co działo się w brzuchu kobiety, na długo zapadnie mu w pamięci.
Udała się na zwykłe rutynowe badanie
Carissa Rill, gdy dowiedziała się o swojej ciąży, ze szczęścia unosiła się nad ziemią. Każde z badań było dla niej wielkim wydarzeniem, szczególnie, gdy miała szansę poznać płeć maleństwa, a także, gdy dowiedziała się, że nosi pod sercem nie jedną, a dwie pociechy.
Z ekscytacją kompletowała wyprawkę i odliczała tygodnie do porodu. W 24. tygodniu udała się na kolejne, rutynowe badanie USG. Dzięki niemu mogła zaobserwować, jak rosną jej maleństwa i upewnić się, że wszystko jest z nimi w porządku.
Lekarz przygotował się do zabiegu tak, jak za każdym razem. Gdy oboje spojrzeli na ekran, zaniemówili. Specjalista miał za sobą 15 tysięcy badań USG, ale jeszcze nigdy nie widział czegoś podobnego.
Zobaczyli, jak dzieci będące w brzuchu mamy... dają sobie całusa. Taki widok to prawdziwa rzadkość, a lekarz miał niebywałe szczęście, że akurat jemu dało się go zaobserwować.
Widząc obraz takiej czułości bliźniaków, przyszła mama nie powinna mieć wątpliwości, że dzieci będą dla siebie nie tylko rodzeństwem, ale też najlepszymi przyjaciółmi. Do sieci trafiło zdjęcie ekranu z badania USG, które momentalnie stało się hitem.
Internauci są zachwyceni widokiem i jednogłośnie uznają to za coś wyjątkowego.
Artykuły polecane przez redakcję Portal Parentingowy:
-
Brytyjka będąc w ciąży po 3 tygodniach zaszła w kolejną ciążę
-
Kobieta podczas porodu dowiedziała się, że ma podwójny system rozrodczy
-
Mama znalazła w łóżku dziecka nietypowe robaki. Okazało się, że nie były to pluskwy
źródło: Webniusy