Rodzice gubią dzieci na Krupówkach. Policja ma dość! Wystosowała apel

Rodzicu, pilnuj swojego dziecka

Policja systematycznie otrzymuje informacje o zagubieniu dziecka. Zwłaszcza o tej porze roku, kiedy wakacje ruszyły pełną parą. Wyjeżdżamy do górskich i nadmorskich kurortów, a tam – tłumy takie, że trudno czasem wcisnąć szpilkę. Małe dzieci są ruchliwe i ciekawskie i o nieszczęście nietrudno.

Kiedy idziemy ulicą, np. taką jak zakopiańskie Krupówki, czy "Moniakiem” w Sopocie, musimy być bardzo czujni. Podobnie – na plażach, gdzie czasem bywa naprawdę gęsto. Nie można nawet na chwilę spuszczać dziecka z oczu. Ten temat poruszyła właśnie zakopiańska policja.

Policjanci alarmują – bardzo łatwo jest zgubić dziecko

Na Facebooku Policja Zakopane opublikowała ważny post. Czytamy w nim: "Tatrzańscy policjanci niemal każdego dnia zaangażowani są w pomoc w odnalezieniu zagubionej osoby dorosłej lub dziecka. Wzmożony ruch turystyczny w centrum miasta, zwłaszcza na ul. Krupówki to miejsce, gdzie nadzwyczaj łatwo w tłumie gubią się dzieci i nieraz osoby starsze tracą orientację".

Asp. szt. Roman Wieczorek pisze dalej: "Niezwykle ważnym jest, aby w miejscach dużego ruchu turystycznego i skupisk ludzi szczególną uwagę zwracać na dzieci, gdyż właśnie tam najczęściej dochodzi do ich zagubienia”.

Co robić, by nie zgubić w tłumie dziecka?

W serwisie zakopane.policja.gov.pl policja podaje dokładne wskazówki na temat tego, jak powinniśmy się zachowywać, by nie zgubić w tłumie malucha. Informuje, że:

• małe dziecko nie może być nawet na chwilę pozostawione bez opieki,
   
• nigdy nie zostawiaj wózka przed sklepem, nawet jeżeli jest w zasięgu wzroku,
   
• gdy wybieracie się w wyjątkowo zatłoczone miejsce, postaw na wyrazisty ubiór: odblaskowa koszulka, kolorowa czapka lub kokarda, którą widać z daleka,
   
• najwcześniej jak to możliwe, naucz dziecko, jak ma na imię, jak nazywają się rodzice oraz numery telefonów rodziców, adres może podać tylko służbom,
   
• w tłumie załóż na rączkę opaskę z numerem telefonu lub przyszyj wszywkę z tym numerem w ubranie, ale dziecko musi wiedzieć, że ją ma,
   
• naucz dziecko, co ma zrobić, jak się zgubi, ale może też bardzo głośno krzyczeć,
   
• warto rozważyć zakup elektronicznych bransoletek z chipem dla całej rodziny, gdy odległość między chipami przekroczy ustaloną liczbę metrów, rozlegnie się alarm.

A gdy dziecko jednak się zgubi? Oto co natychmiast powinniśmy zrobić

Czasem, mimo naszych usilnych starań, maluch i tak gdzieś się zapodzieje. Co wtedy? Po pierwsze, starajmy się nie wpadać w panikę, bo to tylko pogorszy naszą zdolność do racjonalnego działania. Policja tłumaczy, że tym momencie:

• Najważniejsza zasada, to nie szukać po cichu. Warto zastosować technikę, która wciągnie do poszukiwań więcej osób, dlatego należy, zamiast imienia, wykrzykiwać opis wyglądu dziecka. Na przykład: "szukam chłopca: 4 lata, blond włosy, czerwona bluzka, zielone spodenki". Metoda działa skutecznie, bowiem więcej osób szuka konkretnego dziecka, a jeżeli ktoś chciałby je skrzywdzić, to jest szansa, że zrezygnuje ze swoich zamiarów.
   
• Gdy wołamy w tłumie konkretne imię, nikt kto nie jest z dzieckiem związany, nie zareaguje, a dziecko często pochłonięte zabawą może nie słyszeć wołania rodzica.
   
• Jeśli jesteśmy w parku rozrywki, galerii handlowej i podobnych miejscach należy zgłosić się do osoby z obsługi, która może przywołać dziecko przez głośnik. Będąc na plaży, udaj się do ratownika, poinformuj o zajściu, z jego budki łatwiej dostrzeżesz dziecko w tłumie.

Potrzebujesz więcej informacji na ten temat? Warto zajrzeć tu.

Zobacz także:

Uciekł z domu dziecka i wsiadł do przypadkowego pociągu. Chłopczyk chciał jechać do babci

Dziecko zgubiło się na plaży. Dzięki prostemu trikowi kilkulatka w moment znalazła mamę

Natychmiast to skasuj. Policjantka przestrzega rodziców przed częstym błędem